O sprawie było już głośno kilka lat temu. Benzema został zatrzymany i przesłuchany pod koniec 2015 roku i potem nigdy więcej nie wystąpił już w koszulce Trójkolorowych. Napastnik Królewskich miał nakłaniać Valbuenę, że jeśli ten nie zapłacił szantażystom, to on ujawni sekstaśmę z jego udziałem.
Lewandowska pokazała PSA. Tuli się do białego słodziaka. Istotne słowa o wdzięczności
Francuskie media informują, że głównym materiałem dowodowym są bilingi z rozmów Benzemy. Sam piłkarz nie przyznaje się do winy.
- To wielkie nieporozumienie. Ja chciałem mu tylko pomóc. Nie szantażowałem go, to jest przecież mój kolega z reprezentacji. Przed meczem z Armenią powiedziałem mu tylko, że sam kiedyś miałem podobną sytuację, ale nigdy nie wspominałem o żadnych pieniądzach – przyznał w trakcie wspomnianego przesłuchania.
Według tamtejszego prawa grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Szczęsny całkowicie BEZ TRZYMANKI. OSTRY wpis polskiego bramkarza, uderzył w rywali