Wojciech Szczęsny całkowicie BEZ TRZYMANKI. OSTRY wpis polskiego bramkarza, uderzył w rywali

Kibice włoskiej piłki od wielu lat przyzwyczajeni są do tego, że co by się nie działo, to Juventus jest na czele tabeli. Turyńczycy z pierwszego miejsca schodzą bardzo rzadko i od dawna dominują w Serie A. Obecne rozgrywki są pod tym względem wyjątkowe. Podopieczni Andrei Pirlo notują nieco słabsze rezultaty, a największym ich problemem są liczne remisy. Po piętnastu spotkaniach mają ich aż sześć na koncie, przez co zanotowali straty do czołówki.

Arkadiusz Milik ZNÓW to zrobił! Kibice nie mają dla niego LITOŚCI, BRUTALNA krytyka

Ale Juventus nie byłby Juventusem, gdyby nie zaczął odrabiać strat. Pod tym względem kluczowym spotkaniem było niedzielne starcie z AC Milan. Rossoneri od kilku miesięcy nie zaznali goryczy porażki i przewodzili w tabeli. Co prawda fotelu lidera nie oddali, ale Stara Dama zdołała pokonać Milan na San Siro 3:1. To zwycięstwo może być niebywale ważne w ogólnym rozrachunku.

Inter będzie musiał ZMIENIĆ nazwę?! Wszystko z TEGO powodu

Piłkarze z Turynu doskonale zdają sobie z tego sprawę. Jednym z bohaterów Juve był Wojciech Szczęsny, który obronił kilka trudnych strzałów rywali. Po meczu opublikował wymowny wpis na Instagramie. - Wielu ludzi chciałoby widzieć nas martwych, ale my wciąż żyjemy - napisał Polak. To zapewne odniesienie do wszystkich kibiców, którzy nie chcą, aby Juventus kolejny raz z rzędu zdobył mistrzostwo Włoch. W Turynie mają jednak inne plany.