To będzie największy transfer w historii piłki nożnej. Bo już chyba nikt nie ma wątpliwości, że do niego dojdzie. Do pewnego momentu w Barcelonie wierzono, że Neymar zostanie w klubie, ale teraz wszystko wskazuje na to, że lada chwila zostanie nowym zawodnikiem PSG.
A jeszcze wczoraj wydawało się, że wcale nie jest to takie pewne. Brazylijczyk wrócił z Kataru do Barcelony i według hiszpańskich źródeł miał się dziś zjawić na treningu "Dumy Katalonii". I faktycznie stawił się w ośrodku klubu, jednak trener klub oficjalnie poinformował, że zawodnikowi pozwolono na opuszczenie zajęć w celu dogadania transferu do PSG. Media donoszą, że Neymar w budynkach "Barcy" spędził niewiele ponad pół godziny, a ten czas wykorzystał przede wszystkim na pożegnanie z kolegami z zespołu oraz sztabem szkoleniowym i innymi pracownikami.
Paryżanie zapłacą Barcelonie 222 miliony euro, dzięki czemu 25-letni skrzydłowy zostanie zdecydowanie najdroższym piłkarzem w historii futbolu. Potwierdzenie tej transakcji ma nastąpić nawet w najbliższych godzinach, a najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu Neymar zostanie zaprezentowany jako nowy gracz wicemistrzów Francji.
Agent Neymara: „Paryż jest cudowny - wieża Eiffla, wino, jedzenie i FUTBOL” https://t.co/QAPeiijpcZ
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) 2 sierpnia 2017
Strzelanina w El Clasico. Neymar pożegnał się z Katalonią?