Według portalu sport-english.com Coutinho w pewne popołudnie wybrał się z rodziną i znajomymi na zwiedzanie Barcelony. Piłkarz chciał zobaczyć słynną katedrę Sagrada Familia. Niestety, niefortunnie zaparkował swój samochód Audi Q7 i kiedy wrócił, auta nie było w miejscu, gdzie zostało pozostawione. Służby porządkowe odholowały samochód, gdyż ten był zaparkowany w miejscu przeznaczonym dla dostawców towarów. Coutinho odebrał pojazd następnego dnia.
To nie był jednak koniec złych wieści dla piłkarza w miniony poniedziałek. Jak podaje "Daily Mail", około godziny 1:30 w nocy czasu lokalnego Coutinho wrócił do domu w Bellamar po kolacji, którą zjadł ze znajomymi. Wtedy zorientował się, że został obrabowany. Złodzieje dostali się do jego posiadłości przez sąsiednie posesje. Nie wiadomo jeszcze, co zginęło z domu gwiazdy FC Barcelona i na ile szacuje się koszty.
Philippe Coutinho został piłkarzem Blaugrany tej zimy. Według portalu Transfermarkt kosztował Katalończyków 120 milionów euro. Do tej pory wystąpił w siedmiu meczach swojej nowej drużyny. Zdobył już premierowego gola w barwach Barcy.