Sprawa gry piłkarza, którego babcia była Polką, w Biało-czerwonych barwach nabrała przyspieszenia. Hezze od sierpnia ubiegłego roku jest zawodnikiem Olympiakosu, do którego trafił z Huracanu za 4 mln euro. Grekom bardzo zależało na tym, żeby Hezze był klasyfikowany jako piłkarz z Unii Europejskiej, bo w ten sposób zwolniłby miejsc dla kolejnego potencjalnego piłkarza z Ameryki Łacińskiej.
Paszport ma w ręku
Hezze w tym miesiącu odebrał polski paszport, co sprawia, że może grać w reprezentacji Polski! Urodzony w Buenos Aires piłkarz był na radarze działu skautingu PZPN, ale brak paszportu uniemożliwiał jakiekolwiek dalsze ruchy. Obecnie sytuacja się zmieniła i w najbliższym czasie ma dojść do spotkania piłkarza z Michałem Probierzem. Według portalu sport.tvp.pl selekcjonera poważnie rozważa powołania polskiego Argentyńczyka do kadry, nawet już na marcowe mecze barażowe do finałów Euro.
Zastąpi Krychowiaka?
Hezze występuje na pozycji defensywnego pomocnika, na której po odejściu z kadry Grzegorza Krychowiaka, Probierz nie ma wielkiego wyboru. Hezze bardzo szybko zaaklimatyzował się w Europie. W tym sezonie wystąpił w 13 meczach ligowych Olympiakosu, a także w w ośmiu meczach europejskich pucharów zaliczając jedną asystę. Jego wartość wynosi 8 mln euro, a według nieoficjalnych informacji piłkarzem zainteresowała się już Benfica Lizbona, co może świadczyć tylko o wielkim potencjale pomocnika. W przeszłości zaliczył on 1 występ w reprezentacji U-23 Argentyny, ale to nie stanowi przeszkody, żeby mógł obecnie reprezentować Polskę, tym bardziej, że raczej trudno oczekiwać, żeby był powołany do dorosłej reprezentacji Argentyny, aktualnych mistrzów świata.
Franciszek Smuda tak wypowiedział się o Lewandowskim. Ani myślał o ataku. Ostra ocena reprezentacji