- Podczas ostatnich mistrzostw świata 11 drużyn europejskich grało w 1/8 finału, sześć w ćwierćfinałach, a półfinały były już przez nie zmonopolizowane. Ten najbliższy turniej będzie stać na najwyższym poziomie w historii - powiedział Loew.
Kto według Niemca jest faworytem imprezy? - Turniej nie ma wielkiego faworyta. Oczywiście można liczyć na Włochy czy Francję, ale myślę, że wszystkie drużyny są w stanie go wygrać - ocenił Loew.
Niech juz nie bedzie taki skromny. Przecież jego chłopcy do grona potencjalnych zwycięzców zaliczają się jak najbardziej.