Chwalił go Bruno Fernandes
Oyedele jest wychowankiem akademii Manchesteru United. Był zapraszany na zajęcia pierwszego zespołu. W ten sposób przed dwoma laty trenował m.in. z Cristiano Ronaldo, gdy drużyna przygotowała się do meczu w europejskich pucharach. Brał także udział w przygotowaniach Czerwonych Diabłów do obecnego sezonu. Był z zespołem w Ameryce, gdzie jako rezerwowy dostawał szansę gry. Jednak ostatecznie menedżer Erik Ten Hag nie widział dla niego miejca. Angielski klub oddał go do Legii, gdzie po każdym występie jest komplementowany. - Maxi ma wiele atutów - wyznał trener Goncalo Feio po meczu z Betisem. - To nie jest przypadek, że Bruno Fernandes powiedział, że dziwi go decyzja United o sprzedaniu Maxiego. Jego motoryka, jakość i umiejętność gry są na bardzo wysokim poziomie. Oby rozwijał się tak dalej. To jego i nasz obowiązek. Polska piłka może mieć z niego dużo pożytku - dodał szkoleniowiec warszawskiego klubu, cytowany przez klubowe media.
To dlatego Robert Lewandowski jest tak skuteczny w Barcelonie. Kapitan kadry odkrył karty
Selekcjoner ucieszył się, że Maxi wrócił do Polski
Teraz Oyedele ma szansę pokazać się przed duetem sławnych kolegów - Cristiano Ronaldo i Bruno Fernandesem - w meczu polskiej kadry z Portugalią. Czy nowy nabytek Legii podczas zgrupowania przekona selekcjonera Michała Probierza, aby ten postawił na niego w sobotnim spotkaniu w Lidze Narodów? - Bardzo cieszyłem się, że wrócił do Polski - powiedział trener Probierz. - Nie wiedziałem, że tak szybko zacznie grać. Ale jak już zaczął grać, to wierzę w tego chłopaka. Wierzę, że jest to zawodnik, który może bardzo dobrze grać na tej pozycji. Staram się to wpoić wszystkim zawodnikom, których mamy w reprezentacji, żeby grali do przodu. To akurat u niego jest dobre - zaznaczył.
Będzie drogowskazem dla wielu piłkarzy
Selekcjoner nie ukrywa, że wiele sobie obiecuje po pomocniku Legii, z którym pracował w reprezentacji Polski do lat 21. - Nie ma znaczenia, czy ktoś zagrał 100 minut, 90 czy 50 - tak szkoleniowiec kadry uzasadnił powołanie młodego zawodnika. - Jak ktoś jest dobry, to wykorzysta. Później Oyedele pokazał się w dwóch meczach z dobrej strony, i z Betisem i na Jagiellonii. Wierzę w to, że to może być chłopak, który będzie silnym punktem reprezentacji. Max dał tu taki drogowskaz dla wielu piłkarzy, bo granie jest dla nich kluczowe - podkreślił trener Probierz.
Szokujące słowa eksperta w kontekście Sebastiana Szymańskiego. „Moje przeczucia się potwierdzają”