Reprezentacja Polski stanie dzisiaj przed kolejnym, piłkarskim wyzwaniem. W czwartek 7 września 2023 roku zmierzy się ona z kadrą Wysp Owczych na PGE Narodowym. Polacy są zdecydowanym faworytem spotkania, szczególnie, że w drużynie Farerów zabraknie największej gwiazdy ekipy - Arniego Frederiksbergo. Powodem braku piłkarza jest jego praca zawodowa, przez którą musiał zrezygnować z grania w piłkę dla barw narodowych. Ta historia powala.
Reprezentacja Polski zagra z Wyspami Owczymi. Nie wystąpi największa gwiazda rywali!
Arni Frederiksberg robił prawdziwe cuda w letnich eliminacjach europejskich pucharów i sprawił w dużej mierze, że Klaksvik zadebiutuje jako pierwsza drużyna z Wysp Owczych w europejskich pucharach. Samego zawodnika jednak zabraknie na mecz z Polakami, a wszystko przez awans w pracy, który zmusił go do pozostania w ojczyźnie.
- Frederiksberg powiedział, że nie będzie już grał w reprezentacji Wysp Owczych. Skupia się na rodzinie i pracy w firmie Kjolbro Heisola zajmującej się sprzedażą importowanej żywności, w której właśnie został dyrektorem w Klaksvik — stwierdził dziennikarz radia FM1 Sigurjon Einarsson, w rozmowie z portalem "WP.SportoweFakty".