W pierwszym spotkaniu Polska wygrała w Tbilisi 4:0. - To była bardzo bolesna lekcja dla nas, ale w Warszawie koledzy i tak będą walczyć. Dobry byłby remis 1:1, na pewno będziemy mieli sytuacje bramkowe - prognozuje Gruzin, który nie znalazł się w kadrze na mecz z Polską.
Od grudnia ubiegłego roku nowym selekcjonerem naszych rywali jest Kachaber Czadadze. - Prowadził nas w trzech meczach i już widać zmiany - ocenia pomocnik Jagiellonii. - Przywiązuje dużą wagę do taktyki. Mamy utrzymywać się przy piłce, wymieniać podania i atakować. Trener chce mieć gotowy zespół na eliminacje mistrzostw świata 2018.
Polska - Gruzja. Grzegorz Krychowiak: Trzeba ten mecz wybiegać, wywalczyć
W Warszawie nie zagra lider Gruzinów - Dżaba Kankawa z Dnipro Dnipropietrowsk.
- Kapitan pauzuje za kartki, to duża strata - zaznacza Dzalamidze. - W tej sytuacji liderem będzie Dżano Ananidze ze Spartaka Moskwa - ocenia Nika.
Dzalamidze trzyma kciuki za rodaków i liczy, że w pierwszym składzie Polaków wybiegnie jego kolega z Jagiellonii Michał Pazdan.
- To najlepszy obrońca w lidze - ocenia Gruzin. - Jest w doskonałej formie, więc spokojnie zastąpi Kamila Glika.