Fernando Santos miał wprowadzić do reprezentacji Polski nową jakość, ale nie wytrzymał na stanowisku nawet roku. Najdroższy selekcjoner w historii zanotował fatalne wyniki i już w trakcie eliminacji do Euro 2024 został zwolniony. Kadencja Portugalczyka przejdzie do historii jako jedna z najgorszych, ale po wylocie z Polski próżno szukać wypowiedzi samego trenera. 69-latek długo milczał, jednak w końcu dał się namówić na obszerny wywiad. Dziennikarze "A Bola" przeprowadzili długą rozmowę z Santosem, w której poruszono mnóstwo wątków, jednak to, jak potraktowano Polskę, wyraża więcej niż tysiąc słów.
To polscy piłkarze myślą o Michale Probierzu. Kamil Grosicki się wygadał. Na to zwrócili uwagę
Brak słów, jak potraktowano Polskę w rozmowie z Fernando Santosem
W środę dziennik "A Bola" zaczął publikować długo oczekiwany wywiad z Santosem. Polscy kibice liczyli na to, że poznają wreszcie perspektywę trenera, który rozczarował. Niestety, w artykułach na bazie rozmowy i kilkuminutowych filmikach na portugalskim portalu nie da się znaleźć jakichkolwiek fraz dotyczących reprezentacji Polski. Brakuje wypowiedzi o Robercie Lewandowskim czy Cezarym Kuleszy, a najbardziej bolesny jest sam opis wywiadu, w którym całkowicie wymazano polski wątek.
Krzysztof Piątek ruszył w miasto. Na widok tych zdjęć aż wgniotło nas w fotel!
Portugalczycy nakłonili Santosa do mówienia. Nie o Polsce
W opisie wywiadu "A Bola" można znaleźć notkę, że Santos został zwolniony z reprezentacji. Nie wiadomo jakiej, gdyż nie pada nawet nazwa kraju! W ten sposób całkowicie wymazano nieudany epizod Portugalczyka w naszym kraju. Sam 69-latek od momentu utraty pracy nabrał wody w usta i nie wraca do pracy w Polsce. Czas pokaże, czy kiedykolwiek zabierze głos w sprawie fatalnych miesięcy spędzonych nad Wisłą.