Jesus Imaz spędził w Krakowie 1,5 roku. Potem przeniósł się do Jagiellonii i z każdym kolejnym sezonem zapisywał się w historii tego klubu. W ubiegłym sezonie doprowadził go do historycznego mistrzostwa Polski.
Oscar Imaz: Przyjazd Jesusa do Polski, to był dobry krok
- Jesus pisał do całej rodziny, że ma ofertę z Wisły Kraków - opowiadał Oscar Imaz w rozmowie z Super Expressem. - Pytał nas, czy pozytywnie patrzymy na ten projekt. Mówił, że wszystko wygląda dobrze i że podpisze umowę. Miał to szczęście, że trenerem był tam Hiszpan Kiko Ramirez. Na pewno pomogło mu to, bo nie było bariery językowej. Przyjazd do Polski to był dla niego dobry krok, bo teraz już jest legendą Jagiellonii - dodał.
Brat bliźniak ma rację, bo Jesus Imaz jest najlepszym strzelcem białostockiej drużyny w historii jej występów w Ekstraklasie. Indywidualnie ma szansę wkroczyć do Klubu 100 bramek. W tym sezonie Hiszpan śrubuje strzelecki rekord: zdobył 22 bramki we wszystkich rozgrywkach. Przed sześcioma laty poprowadził Jagę do wygranej z Wisłą w lidze, a sam popisał się wtedy hat-trickiem. Czy powtórzy ten wyczyn na Stadionie Narodowym w meczu o Superpuchar Polski?
Jesus Imaz nigdy nie był typem snajpera
- Jesus nigdy nie był typem snajpera - opowiadał Oscar Imaz w rozmowie z naszym portalem. - Zawsze był bardzo technicznym piłkarzem, z dobrym podaniem. Dużo widzi na boisku, dobrze się ustawia. Gdy jest przy piłce, to wie, co chce z nią zrobić. Jednak w Polsce jego sposób gry uległ zmianie. Stał się piłkarzem, który strzela dużo goli. Jestem przekonany, że do końca sezonu uda mu się przekroczyć granicę stu goli. Za to wszystko zasłużył na piłkarskiego Oscara! - podkreślał.
Adrian Siemieniec o kolejnym wyzwaniu w Superpucharze
W każdym razie Jesus Imaz będzie chciał z Jagiellonią zatrzeć złe wrażenie po ostatniej wpadce z Lechią w Ekstraklasie, która może być kosztowna w walce o tytuł. Mimo porażki w Gdańsku, klub z Podlasia utrzymał drugie miejsce w tabeli. Jednak traci do prowadzącego Rakowa już cztery punkty. Po wpadce z beniaminkiem szkoleniowiec mistrza Polski nie chciał szukać wymówek i na siłę usprawiedliwiać się. Pochłonięty był już kolejną rywalizacją.
- Musimy szybko zamknąć ten mecz i skupić się na kolejnym wyzwaniu w Superpucharze - zaznaczył trener Adrian Siemieniec. - To mecz o trofeum. Musimy dobrze się do tego spotkania przygotować i najlepiej odpowiedzieć na porażkę na boisku - podkreślił trener białostoczan.
Assad Al-Hamlawi utrzyma Śląsk w lidze? "Miałem gęsią skórkę!"
- Przyjazd do Polski to był dla niego dobry krok, bo teraz Jesus już jest legendą Jagiellonii - powiedział Oscar Imaz w niedawnej rozmowie z Super Expressem.
Polecany artykuł: