Reprezentacja Polski prowadzona przez Adama Nawałkę pokonała 4:0 Gruzję w sobotni wieczór na Stadionie Narodowym. Polacy przez długi czas bardzo się męczyli, a pierwsza bramka padła dopiero w 62. minucie. Arkadiusz Milik popisał się kapitalnym uderzeniem, przy którym Giorgi Loria nie miał nic do powiedzenia.
Czytaj: Zbigniew Boniek o konflikcie Lewandowskiego i Błaszczykowskiego: To są pierdoły
Jednak to, co zrobił Robert Lewandowski w końcówce spotkania jeszcze długo będziemy wspominać i oglądać z uśmiechem na twarzy. Ten, kto postanowił opuścić Stadion Narodowy przed końcowym gwizdkiem sądząc, że i tak się nic już nie wydarzy, przegapił fenomenalne show w wykonaniu "Lewego".
Zobacz: Robert Lewandowski komentuje swój wyczyn: Trzy strzeliłem w 241 sekund [ROZMOWA SE]
Kapitan reprezentacji Polski w odstępie 241 sekund trzykrotnie pokonał gruzińskiego bramkarza. Jest to drugi najszybszy hat-trick w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy.
- Zwlekał aż do 89. minuty, ale wtedy zaczął kompletować hat-tricka. Strzelił trzy gole w cztery minuty. Niesamowite - uzasadnili dziennikarze portalu "Goal.com".
Najlepsza "11" 6. kolejki el. Euro 2016:
Andrej Gorbunow (Białoruś) - Kaspars Gorkss (Łotwa), Leonardo Bonucci (Włochy), Ashley Richards (Walia) - Antonio Candreva (Włochy), Mesut Oezil (Niemcy), Jack Wilshere (Anglia), Andre Schuerrle (Niemcy) - Cristiano Ronaldo (Portugalia), Robert Lewandowski (Polska), Zlatan Ibrahimović (Szwecja)