Przez cały sezon Łukasz Skorupski był bodaj największą gwiazdą Empoli i jednym z najlepszych bramkarzy całej Serie A. Koniec sezonu nie jest jednak dla niego szczęśliwy. I bynajmniej nie ze względów sportowych. Polski bramkarz otrzymał smutną informację o śmierci swojego ojca i natychmiast wrócił do kraju na ceremonię pogrzebową.
O tym przykrym zdarzeniu poinformował jego klub na oficjalnej stronie internetowej - Prezydent Fabrizio Corsi i cała niebieska rodzina składa kondolencje Skorupskiemu i jego najbliższym z powodu przedwczesnej śmierci ojca - czytamy w komunikacie. Informację rozpowszechniły później także włoskie media.
Przylot Skorupskiego na pogrzeb oznacza, że nie wystąpi on w ostatnim meczu sezonu Serie A. W 38. kolejce rozgrywek jego Empoli zmierzy się na wyjeździe z Palermo. Dla drużyny prowadzonej przez Giovanniego Martusciello to niezwykle ważne spotkanie, bowiem wciąż nie są pewni utrzymania we włoskiej ekstraklasie. Jeśli chcą pozostać w elicie, muszą za wszelką cenę wygrać, a bez swojego podstawowego bramkarza może być o to bardzo trudno.