Wcześniej nasza drużyna zremisowała z Izraelem 1:1 i wygrała z Łotwą 3:0. Do dzisiejszego meczu w Rącznej młodzi Polacy przystępowali bez… swojego trenera Marcina Brosza, ukaranego czerwoną kartką w poprzednim meczu. Na ławce trenerskiej zastąpił go Marek Kasprzyk. Na boisku nie układało się dobrze, bo w 32. min Serbowie objęli prowadzenie po strzale Mihajlo Petkovicia z rzutu karnego. Polakom pomógł fakt, że od 43. min grali z przewagą jednego piłkarza, po czerwonej kartce właśnie dla strzelca bramki. Mimo przewagi liczebnej nasi zawodnicy stracili drugiego gola w 59. minucie. Dopiero zryw w końcówce dał efekt.
Najpierw w 77. min. akcja dwóch rezerwowych – Szczepana Muchy i Igora Strzałka zakończyła się wepchnięciem piłki do własnej bramki przez Jana-Carlo Simicia. Huraganowe ataki Polaków zakończyły się powodzeniem w 87. minucie. Wyrównującego gola głową strzelił Wiktor Matyjewicz, wychowanek Unii Tarnów, grający obecnie w młodzieżowym zespole Hellasu Verona. Jako, że w równolegle rozgrywanym meczu Izrael zremisował z Łotwą 1:1, to właśnie Polska zajęła I miejsce w grupie, dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Izrael. Polska reprezentacja zagra w finałach mistrzostw Europy do lat 19 pierwszy raz od 2006 roku. Turniej odbędzie się w lipcu tego roku na Malcie.