Chodzi o 23-letniego Hendrika Hahne. To piłkarz drugiej drużyny Hannoveru, ale został włączony do pierwszej kadry na niedzielne spotkanie. Kiedy Krzynówek i jego koledzy dojeżdżali już do Trieru, z siedziby klubu przyszła wiadomość, że inny piłkarz rezerw zachorował na świńską grypę, a Hahne miał wcześniej kontakt z zarażonym kolegą. Zawodnik został natychmiast odizolowany od reszty zespołu i odesłano go do domu. Zaś "Krzynek" i inni gwiazdorzy Hannoveru zestresowali się nie na żarty. Tak bardzo, że przegrali 1:3 z IV-ligowcem (Polak grał ostatnie 20 minut). To była największa sensacja tej rundy Pucharu Niemiec.
Świńska grypa czyha na "Krzynka"
2009-08-04
8:30
Widmo świńskiej grypy zajrzało Jackowi Krzynówkowi (33 l.) w oczy! Kiedy jego Hannover 96 udał się w podróż do Trieru na pucharowe spotkanie z tamtejszym IV-ligowym Eintrachtem, okazało się, że jeden z kolegów "Krzynka" może być zarażony tą chorobą.