Na finiszu rozgrywek Damian Kądzior w meczu z Hajdukiem Split doznał urazu. W przypadkowym starciu rywal złamał mu nos w dwóch miejscach. Piłkarz miał wstrząśnienie mózgu. Od władz klubu dostał wolne i opuścił ostatnie dwa spotkania ligowe. Pojawił się na fecie z okazji mistrzostwa. Dostał medal za wygranie ligi. - W poprzednim sezonie byłem najlepszy w klasyfikacji asyst - mówił Kądzior w niedawnej rozmowie z "Super Expressem". - W tym jest liderem, ale teraz przez kontuzję opuszczę dwa mecze, więc już nie poprawię wyniku. Jestem taki, że chcę więcej i więcej. We wszystkich rozgrywkach miałem 13 goli i 11 asyst. Gdyby ktoś przed startem ligi powiedział mi, że będę miał tak dobre statystyki, to pewnie złapałbym się za głowę i pomyślał: co on mówi. Ale jednak to prawda - opowiadał nasz kadrowicz.
Po życiowym sezonie Jorge Felix mówi: Jestem dumny z tego, co udało się dokonać
Mimo że opuścił dwa mecze to i tak wygrał klasyfikację na najlepszego asystenta ligi chorwackiej. Wypracował kolegom 10 goli w rozgrywkach. W tym zestawieniu zwyciężył także w poprzednim sezonie. Znalazł się również w najlepszej jedenastce utworzonej przez cudzoziemców występujących w lidze wicemistrzów świata. Przypomnijmy, że wcześniej został wybrany najlepszym graczem Dinama.
Bohater finału Pucharu Polski ma OLŚNIEWAJĄCĄ sympatię. To dla niej był gol, całus i serduszko!