Szpakowski pracuje w zawodzie już od 1976 roku. Zaczynał od radia, jednak zdecydowana większość kibiców kojarzy go z pracą w TVP. Po śmierci Jana Ciszewskiego stał się głównym komentatorem piłki nożnej publicznego nadawcy. Przez dziesiątki lat jego głos towarzyszył najważniejszym meczom piłkarskiej reprezentacji Polski. Skomentował jedenaście mundiali, a także dziesięć turniejów finałowych mistrzostw Europy. Jednakże to nie wszystko, gdyż 71-latek ma na koncie pracę przy siedemnastu igrzyskach olimpijskich! Relacjonował wydarzenia zarówno z letniej, jak i zimowej odsłony najważniejszej imprezy czterolecia. Ostatnio komentował finał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Liverpoolem, a już w listopadzie zajmie się prawdopodobnie dwunastymi MŚ w karierze. Prawdopodobnie, gdyż legenda dziennikarstwa sportowego zasiała w kibicach ziarno niepewności.
Cezary Kucharski wprost o sytuacji Lewandowskiego. Uderzył w Bayern, co do tego nie ma złudzeń
Obecnych reprezentantów Polski nie było na świecie, gdy Dariusz Szpakowski komentował już najważniejsze sportowe wydarzenia!
Zbliża się koniec Szpakowskiego? Jego słowa dają do myślenia
Już w Dzień Dziecka piłkarska reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w tegorocznej Lidze Narodów. Meczem z Walią Biało-Czerwoni zaczną też przygotowania do mistrzostw świata, które wystartują 21 listopada. Spotkania we Wrocławiu nie skomentuje jednak Szpakowski, a Jacek Laskowski. Legendarny dziennikarz ma czas, by nacieszyć się jeszcze wyróżnieniem otrzymanym dzień wcześniej. 71-latek został "dziennikarzem sportowym 25-lecia" w plebiscycie Telekamer. To właśnie ta nagroda skłoniła go do poważnych przemyśleń.
Wyciekły plany Sebastiana Szymańskiego. Chce porzucić Rosję. Jest blisko wielkiego klubu
- Jestem coraz starszy. Czas biegnie. Mam świadomość "płodozmianu". W moje miejsce pojawią się młodsi. Nikt nie jest wieczny. Trzeba wiedzieć, kiedy się pożegnać. Ja wiem, ale podzielę się tym na antenie Telewizji Polskiej - wyznał szczerze Szpakowski w rozmowie z TVP Sport. Jego słowa z pewnością zaskoczyły wielu fanów, gdyż można odebrać je jako przygotowanie do pożegnania. Czy nadchodzący mundial będzie ostatnim w karierze legendarnego dziennikarza? Czas pokaże, ale wydaje się, że sam Szpakowski wie już, kiedy przejdzie na emeryturę.