Cesare Prandelli zrezygnował z funkcji trenera piłkarzy Fiorentiny - poinformował we wtorek włoski klub. Jego druga przygoda z "Fiołkami", których bramkarzem jest Bartłomiej Drągowski, potrwała niespełna pół roku. Prandelii pracował wcześniej w Fiorentinie przez pięć lat od 2005 do 2010 roku i opuścił klub, gdy dostał propozycję prowadzenia reprezentacji Włoch. Prowadził też zespoły m.in. z Turcji (Galatasaray), Hiszpanii (Valencia), Emiratów Arabskich (Al-Nasr Dubaj).
Messi nie zapomniał o Polaku. Boruc otrzymał wyjątkowy podarunek od gwiazdy Barcelony
Powrót do Florencji nie wypadł okazale. Po 28 kolejkach zespół w tabeli Serie A zajmuje dopiero 14. miejsce, a nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi. - To drugi raz, kiedy opuszczam Fiorentinę. Za pierwszym wpływ na to miało zachowanie innych, tym razem to w pełni moja decyzja. Wróciłem, aby dać z siebie sto procent, ale gdy tylko dostrzegłem, że nie jest to już możliwe, dla dobra wszystkich postanowiłem wycofać się. Mam świadomość, że to może oznaczać koniec mojej kariery trenerskiej, ale niczego nie żałuję - powiedział 61-letni szkoleniowiec. Nazwisko jego następcy nie jest jeszcze znane.
Nie uwierzysz, co Węgrzy zrobili dla Polaków przed meczem! Wielki gest z historycznym tłem