Christian Vieri

i

Autor: Archiwum serwisu Christian Vieri

Przedstawił skutki uboczne kwarantanny. Liczby szokują, to może być groźne dla zdrowia!

2020-04-23 11:51

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla wielu osób. Pandemia koronawirusa sprawiła, że musieliśmy się wyzbyć naszych codziennych przyzwyczajeń, a co najważniejsze ograniczyć wyjścia z domu. Taka zmiana przekłada się na cały organizm i w większości nie są to dobre informacje. O tym, jak szkodliwe potrafi być siedzenie w domu przekonał się legendarny włoski piłkarz, Christian Vieri.

Koronawirus zaskoczył wszystkich. Niewiele państw na świecie było przygotowanych na walkę z nowym wrogiem. Co jednak najgorsze, upłynie jeszcze sporo czasu nim stworzony zostanie lek i szczepionka na nieznany nam do tej pory patogen. A to sprawia, że najskuteczniejszym sposobem walki z koronawirusem jest jak największa izolacja od innych.

Reprezentant Polski opisał DRAMATYCZNĄ sytuację w Rosji. Żarty dawno się skończyły

Dlatego też rządy wielu krajów zdecydowały się zastosować społeczną kwarantannę i w dużej mierze ograniczyły swobodę poruszania się. O ile w Polsce trwa to stosunkowo krótko, to we Włoszech sytuacja nie zmienia się już od tygodni. Brak wyjść z domu, aktywności fizycznej na świeżym powietrzu ma negatywne skutki, o czym również mówi się głośno.

Grzegorz Krychowiak DOCINA Zbigniewowi Bońkowi! "Odrzucił zaproszenie bezczelnie!"

Jak poważnym obciążeniem potrafi być brak ruchu przekonał się Christian Vieri. Były reprezentant Włoch wyjawił, że potężnie przytył przez ostatnie tygodnie. - Od miesiąca nie ruszam się z domu i siedzę ze swoimi dziewczynami. W tej chwili ważę już 106 kilogramów i waga rośnie z każdym dniem. Gdybym wrócił do 95 kilogramów, to byłoby świetnie, ale musiałbym rozpocząć dietę i ćwiczenia, a w tej chwili jestem zbyt leniwy - wyjawił legendarny zawodnik. A taki problem może dotyczyć naprawdę wielu osób.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Sonda
Czy przytyłeś podczas kwarantanny?

Najnowsze