Kamil Glik

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Glik

Ból dla niego nie istnieje

Kamil Glik to prawdziwy terminator! Zdjęcia kontuzjowanej ręki tylko to potwierdzają

2022-12-23 14:54

Kamil Glik mimo upływającego czasu zupełnie się nie zmienia. Choć wielu uważa, że jest już zbyt wiekowy na grę na najwyższym poziomie, to on sam udowadnia, że radzi sobie na boisku zdecydowanie lepiej niż młodsi koledzy. Nie potrzebował odpoczynku po mundialu i od razu wrócił do gry w klubie. Mimo, z pewnością bolesnej, kontuzji ręki. Czapki z głów!

Kamil Glik zaliczył kolejny wielki turniej. Na mistrzostwach świata Katar 2022 stoper znowu był opoką naszej linii defensywy i z pewnością bez niego reprezentacja Polski straciłaby na mundialu więcej goli. Podczas gdy po odpadnięciu z turnieju wielu kolegów 34-latka udało się na wyczekiwane wakacje, on sam nie miał czasu na odpoczynek. Etatowy reprezentant Polski szybko wrócił do Włoch, gdzie gra w klubie Benevento. Po kilku dniach treningów z partnerami z ekipy rozpoczął ponownie zmagania o ligowe punkty i szansę powrotu do Serie A. Po jednym z ostatnich spotkań Kamil Glik pokazał zdjęcie, na którym widać jak na dłoni jak wielkim twardzielem jest obrońca.

Jerzy Dudek o pożegnaniu Czesława Michniewicza. Mówi o wyborze nowego trenera, zdaniu Lewandowskiego. Zwraca uwagę na ważną kwestię [TYLKO U NAS]

Kamil Glik grał z kontuzją

Dla wielu piłkarzy bolesne i uciążliwe kontuzje są przeszkodą nie do pokonania w drodze na murawę. Ale nie dla Kamila Glika. Polak uchodzi za prawdziwego boiskowego terminatora i po raz kolejny potwierdził, że mógłby z powodzeniem występować w filmach z serii "Rambo". Na zdjęciach widać bowiem wyraźnie, że grał z dość sporym opatrunkiem na dłoni. Obrońcy często muszą walczyć o piłki z napastnikami i taki uraz mógł być podwójnie dokuczliwy. Glik jednak się nie poddał i wraz z kolegami odniósł zwycięstwo 1:0 nad Cittadellą.

Jan Tomaszewski odpowiedział, kto jest winny zwolnienia Michniewicza. Nie ma cienia wątpliwości, wskazał konkretną osobę

Glik marzy o powrocie do Serie A

Choć niezbyt udany początek sezonu sprawił, że kibice Benevento przestali marzyć o powrocie do włoskiej elity, to teraz nadzieja na awans powróciła. Wszystko za sprawą systemu rozgrywek w Serie B. Wystarczy zająć ósme miejsce w tabeli, by przystąpić do udziału w barażach, których stawką jest promocja klasę wyżej. Na ten moment Benevento jest co prawda dwunaste, ale do wspomnianej pozycji traci zaledwie cztery punkty.

Najnowsze