Kariera "Drążka" we Włoszech zaczęła nabierać rozpędu na początku 2019 roku. Wówczas piłkarz opuścił szeregi Violi na kilka miesięcy, trafiając na wypożyczenie do Empoli. Z zespołem z Toskanii co prawda nie zdołał się utrzymać w elicie, ale indywidualnie prezentował się na tyle dobrze, że od sezonu 2019/2020 przypadło mu miano podstawowego golkipera "Fiołków". I z tygodnia na tydzień Polak udowadniał, że była to jak najbardziej słuszna decyzja.
Kucharski zdradził nieznane szczegóły rozstania z Lewandowskim! Poszło o PIENIĄDZE?
Zawodnik regularnie prezentuje się kibicom w bujnej brodzie, co stanowi zupełnie odejście od gładkiej twarzy, na którą stawiał w poprzednich latach. Jak mówi sam zainteresowany w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim z "FootTrucka", ten aspekt ma spore znaczenie dla kibiców florenckiej drużyny. - Broda dodaje mi przynajmniej ze sto meczów w Serie A. Dlatego nie mam zamiaru jej golić. Jakbym się jej pozbył, stracę swoje umiejętności i doświadczenie. Kibice mnie nawet proszą, żebym nie golił, bo jak zacząłem hodować to wskoczyłem na zupełnie inny poziom - mówi Drągowski.
Znany hiszpański tygodnik o Karbowniku: nowy Piszczek, wielkie kluby kontrolują jego sytuację
Włosi, znani ze swojego przywiązania do różnego rodzaju przesądów, z pewnością nie dadzą się w tym temacie przegadać! Faktem jest, że w obecnym sezonie odmieniony Drągowski spisuje się doskonale i należy do grona najcenniejszych piłkarzy Fiorentiny. Lada chwila będzie miał ponowne okazje do prezentowania swoich umiejętności, gdyż Serie A zamierza wznowić rozgrywki w weekend 20-21 czerwca.