Krzysztof Piątek nie zagra na EURO 2021

i

Autor: Cyfra Sport Krzysztof Piątek nie zagra na EURO 2021

Krzysztof Piątek zachwyci w Italii? Tak Giuseppe Dossena mówi o polskiej gwieździe Fiorentiny. Co za słowa byłego mistrza świata!

2022-01-11 10:04

Wypromował się we Włoszech, a teraz po dwóch latach znów wrócił do Serie A. Krzysztof Piątek przeszedł z Herthy Berlin do Fiorentiny. Napastnik reprezentacji Polski został wypożyczony do końca sezonu z opcją wykupu za 15 mln euro. Były reprezentant Włoch Giuseppe Dossena w rozmowie z „Super Expressem” liczy, że Polak w Italii będzie zachwycał tak, jak to miało miejsce przed laty. Wypowiedział się także na temat Bartosza Bereszyńskiego, obrońcy Sampdorii Genua.

Giuseppe Dossena to były zawodnik m.in. Torino i Sampdorii Genua. - Transfer do Fiorentiny to idealne rozwiązanie dla Piątka – przyznaje Włoch na naszym portalu. - Trener Italiano mocno stawia na ofensywną piłkę, a w takim systemie doskonale odnajdzie się polski napastnik. Życzyłbym sobie, aby we Florencji nawiązał do swoich występów z Genoi - mówi nam mistrz świata z 1982 roku.

„Super Express”: - Jak ocenia pan transfer Krzysztofa Piątka do Fiorentiny?

Giuseppe Dossena: - Bardzo pozytywnie. Byłem pod jego wielkim wrażeniem zaraz po przyjściu do Genoi. W pierwszym sezonie w Serie A wyglądał znakomicie. Bardzo podobała mi się jego pazerność, z jaką polował na kolejne bramki. Groźny w polu karnym, z bardzo dobrą koordynacją ruchową, nieprzyjemny do upilnowania dla każdego defensora. Wiadomo, później było już gorzej, ale jestem pewien, że stać go na powrót do dużego wysokiej dyspozycji.

Cannavaro potrzebuje spektakularnego sukcesu! Legendarny piłkarz o wyborach na nowego trenera kadry

- Czy Fiorentina to dobre miejsce, aby się odbudować?

- Myślę, że dla Piątka idealne. Trener Italiano dużo pracuje nad różnymi rozwiązaniami w ataku. W obecnym sezonie „Viola” gra bardzo atrakcyjny futbol. Co ciekawe, w zespole nie dokonano wielkiej rewolucji, zawodnicy są ci sami, a drużyna wygląda zdecydowanie lepiej niż w przeszłości. Znaczna część zespołu jest zaangażowana w fazę ofensywną. Widać, że szkoleniowiec chce jeszcze wzmocnić siłę ognia, dlatego postawił na transfer polskiego atakującego. Myślę, że ten wciąż młody napastnik poradzi sobie i przypomni, dlaczego kilka lat temu potrafił zachwycać na boiskach Serie A.

- Czy nowy nabytek jest w stanie wygryźć ze składu Duszana Vlahovicia? Czy jest to w tym momencie „mission impossible”?

- Vlahović to najlepszy napastnik nie tylko w Fiorentinie, ale całej Serie A. Dlatego Piątek, przynajmniej na początku, nie będzie miał łatwo. Z drugiej strony trener Italiano decydując się na wypożyczenie Polaka na pewno nie zakłada, że były zawodnik Milanu i Genoi będzie cały czas siedział na ławce. Sezon przecież jest długi, z pewnością w tym czasie pojawią drobne urazy, wykluczenia spowodowane kartkami. W tej sytuacji wartościowy zmiennik jest bardzo cenny.

Cannavaro dostał ofertę pracy w Polsce? Włoch ujawnia szczegóły. Jest jeden problem

Sonda
Czy Krzysztof Piątek stanie się gwiazdą Fiorentiny?
Bartosz Bereszyński

i

Autor: Cyfrasport Bartosz Bereszyński

- Czy zgodzi się pan z opinią, że przyjście Piątka jest zabezpieczeniem się na ewentualne odejście Serba?

- Być może w tej chwili tak to wygląda. Nie sądzę jednak, aby Serb opuścił Florencję jeszcze w trakcie zimowego okna. Tymczasem wyrokowanie, co nastąpi w czerwcu jest trochę jak „wróżenie z fusów”. Nie ma co się zastanawiać, jak będzie wyglądała przyszłość. Trzeba skupić się na tym co jest tu i teraz.

- Niedawno mówiło się o potencjalnym transferze Bartosza Bereszyńskiego do Romy w trakcie zimowego okna. Na razie Polak pozostał w Sampdorii. Czy latem może trafić do klubu z Rzymu?

- Podobnie jak w przypadku Piątka wiele jest w tym przypadku niewiadomych. Pewne jest, że Bereszyński jest jedną z czołowych postaci „Sampy”. Myślę, że trudno byłoby „na już” zastąpić go kimś w zespole „Bluchierati”. Jednak rzymskie „Wilki” również mają swojego pewniaka i jest nim Rick Karsdorp. Holender w marcu ubiegłego roku przedłużył umowę do 2025 roku. Myślę, że transfer Bereszyńskiego do Rzymu miałby sens w przypadku, gdyby Roma otrzymała ofertę kupna wychowanka Feyeenordu. Oczywiście, przenosiny do stolicy Włoch byłyby dla Polaka sportowym awansem, ale z pewnością miałby tam znacznie trudniej o miejsce w składzie niż w Genui. Dobrze się stało, że ta sprawa została szybko wyjaśniona. Przed Polakiem runda, aby podtrzymać wysoką formę, w której może pomóc ekipie z Genui w utrzymaniu się w Serie A.

Andrea Pirlo selekcjonerem reprezentacji Polski? Tak Giuseppe Dossena ocenia byłego trenera Juventusu Turyn

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze