Sport, podobnie jak i inne dziedziny życia, przeżywa obecnie ogromny kryzys. Kibice muszą uzbroić się w wielką cierpliwość, bo tak naprawdę nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione wszelkie rozgrywki. Pojawiają się doniesienia, że być może już w maju ponownie zobaczymy mecze Bundesligi. Czy tak się stanie? Ciężko powiedzieć, bo pandemia koronawirusa może okazać się nieobliczalna.
SZOK! Na Białorusi drużyna trenuje, mimo że piłkarz ma koronawirusa!
Na razie nie jest jasne, co stanie się z rozgrywkami Serie A. Sytuacja we Włoszech związana z wirusem jest dramatyczna. Głosy dotyczące powrotu ligi są podzielone. Za wznowieniem rozgrywek są m.in. przedstawiciele Lazio Rzym, które prezentowało się wyśmienicie. Liderem ekipy ze stolicy Włoch jest Ciro Immobile. Napastnik Lazio to główny rywal Roberta Lewandowskiego w walce o Złotego Buta.
W najbliższym czasie nie będzie miał szans na poprawienie swojego dorobku strzeleckiego. Ale być może pokaże się w innej dyscyplinie. Coraz większą popularnością cieszą się wirtualne Grand Prix F1. Bierze w nich udział już kilku obecnych i byłych zawodników królowej sportów motorowych. Okazuje się, że Immobile śledzi tą rywalizację i chciałby do niej dołączyć.
Karol Kłos miał wielkie marzenia, ale żona pozbawiła go złudzeń. Te słowa rozbawią was do łez
Wyjawił to w rozmowie z włoskim Sky Sport. - Może przy następnej okazji spróbuję swoich sił w wyścigu. Na razie nie mam odpowiedniego sprzętu. Kiedyś na torze w Australii wykręciłem czas poniżej 1:20 - powiedział Immobile. - Jako dziecko dorastałem oglądając Schumachera. Teraz kibicuję Leclercowi, a także Giovinazziemu - dodał włoski piłkarz.