Latem Drągowski wrócił do Fiorentiny i jest podstawowym graczem. Wystąpił we wszystkich 21 kolejkach w pełnym wymiarze czasowym. Wrasta także na specjalistę od bronienia "jedenastek". W sumie w lidze włoskiej nie dał się pokonać w trzech przypadkach. Po kwadransie spotkania z Genoą znów musiał ratować zespół. Do rzutu karnego podszedł doświadczony Domenico Criscito i przegrał walkę nerwów z naszym rodakiem! Włoch uderzył silnie lewą nogę w środek bramki. Drągowski rzucił się w lewą stronę, ale nogą zdołał odbić piłkę. - Szkoda, że nie wygraliśmy, ale jesteśmy zadowoleni z czystego konta! - napisał bohater zespołu z Florencji na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. Sytuacja z rzutem karnym do obejrzenia na filmie poniżej od 0.32 min.
W drugiej połowie Drągowski pokazał kunszt po uderzeniu Davide Biraschiego, gdy przerzucił piłkę nad poprzeczką. Okazał się także lepszy w starciu z rezerwowym Andreą Pinamontim, gdy odważnym wybiegiem zażegnał niebezpieczną sytuację dla rywali. W sumie w całym spotkaniu polski bramkarz zanotował siedem interwencji. W ekipie gospodarzy rezerwowym po raz kolejny był pomocnik Szymon Żurkowski. U rywali w ostatniej chwili wszedł Filip Jagiełło. Fiorentina jest na dwunastej pozycji w Serie A, a Genoa zajmuje przedostatnie miejsce.
Teraz przed Fiorentiną dwa niezwykle trudne wyjazdy z gigantami włoskiej piłki. 29 stycznia w Mediolanie starcie z Interem w ćwierćfinale Pucharu Włoch. A 2 lutego w Turynie rywalizacja z Juventusem w 22. kolejce Serie A.
Polecany artykuł: