Jak donosi hiszpański "Don Balon", Cristiano Ronaldo jest rozczarowany po porażce Juventusu w Lidze Mistrzów. Turyńczycy co prawda znów zostali mistrzami Włoch, ale najważniejszym celem był triumf w Lidze Mistrzów, a Juve okazało się wyraźnie gorsze w dwumeczu z Ajaksem Amsterdam. Rozgoryczony Portugalczyk domaga się od władz "Starej Damy" wzmocnienia składu. Sugeruje im między innymi sprowadzenie nowego bramkarza z najwyższej półki. Portugalczyk zaproponował podobno Marca-Andre ter Stegena, gwiazdora Barcelony. To zaskakujące, bo właśnie w dwumeczu z Ajaksem polski bramkarz spisywał się znakomicie i to w obu spotkaniach z holenderską drużyną. "Szczęsny jest niepodważalnym numerem jeden. Z pewnością nie bronił źle w tym sezonie. Jednak nie należy do najlepszych na świecie. A Ronaldo chce grać tylko z absolutnie najlepszymi" - tłumaczy "Don Balon"
Marc-Andre ter Stegen to rzeczywiście absolutny top jeżeli chodzi o bramkarzy. Zawodnik Barcelony dokonuje cudów w bramce katalońskiej drużyny. Pytanie tylko czy Barca będzie chciała go sprzedać i czy Niemiec będzie chciał odejść z klubu, w którym jest pewnym punktem. Zdaniem hiszpańskiej gazety gwiazdor miałby kosztować nawet 100 mln euro. Czy Szczęsny faktycznie może stracić miejsce w bramce Juventusu? W tym sezonie reprezentant Polski wystąpił w 38 meczach Juve, a w 18 spotkaniach zachował czyste konto. Jego kontrakt z klubem z Turynu obowiązuje do czerwca 2021 roku.