Wielu kibicom może wydawać się, że życie żony zawodowego piłkarza jest usłane różami i niejednokrotnie pojawiają się komentarze, że jest to jeden z najlepszych "zawodów" świata. Z jednej strony co prawda partnerki największych gwiazd mogą pochwalić się wielką popularnością, czasami nawet niemniejszą, niż ich mężowie. Są jednak również i minusy takiego życia, o czym na co dzień zbyt wiele się nie mówi. Laura Zielińska postanowiła jednak wyłożyć kawę na ławę i przy okazji pytania o jej syna zdradzić, co tak naprawdę siedzi w jej głowie. Takiego wyznania żony Piotra Zielińskiego nikt nie mógł się spodziewać.
Lukas Podolski wyłożył kawę na ławę! Gwiazdor Ekstraklasy szczerze o grze w Górniku, wymowne zdjęcie
Zapytali Laurę Zielińską i... żona polskiego piłkarza wyłożyła kawę na ławę, powiedziała o swoich wątpliwościach
Małżonka pomocnika włoskiego Napoli oraz reprezentanta Polski postanowiła po dłuższym czasie zaspokoić ciekawość swoich fanów i odpowiedzieć na ich pytania podczas Q&A na swoim Instagramie. Jedno z pytań dotyczyło jej synka i tego, czy Laura Zielińska chciałaby, aby mały Maks poszedł w ślady swojego taty i w przyszłości również był gwiazdą futbolu. Odpowiedź mogła zaskoczyć wielu internautów.
Anna Lewandowska miała niespodziewanych gości! Znienacka pojawili się w domu Roberta, to był szok
Sprawdźcie, ile kosztował wózek synka Piotra Zielińskiego, klikając w naszą galerię zdjęć poniżej
Laura Zielińska nie mogła tego dłużej ukrywać. Pojawiły się u niej wątpliwości, cała prawda wyszła na jaw
Okazuje się bowiem, że Laura Zielińska ma wątpliwości, czy jej synek powinien w przyszłości obrać taką samą drogę, jak jego tata, reprezentant Polski i nie zamierzała tego dłużej ukrywać. Wszystko przez jedno pytanie. - Chciałbym żeby miał również taką wielką pasję jak jego tata w swoim życiu , ale czy życzę mu takiej pracy ... coraz częściej mam wątpliwości - odpowiedziała małżonka Piotra Zielińskiego, czym mogła zaskoczyć wielu fanów. Pierwszy raz bowiem pokazała, że bycie żoną piłkarza ma również i ciemną stronę, o czym nie mówi się zbyt wiele.
Justyna Żyła nie mogła się spodziewać tego, co nadeszło. Otworzyła oczy i... ta mina mówi wszystko

i