PRZYGOTUJ SIĘ NA PRZETRWANIE EPIDEMII KORONAWIRUSA!
Boniek ma doskonałe wspomnienia ze swojego pobytu w AS Roma. "Zibi" występował w tej ekipie w latach 1985-1988, a później niejednokrotnie podkreślał, że darzy Giallorossich ogromnym sentymentem. I nic dziwnego, skoro poznał tam wielu przyjaciół i przestrzał patrzeć na rzymski zespół wyłącznie pod kątem pracodawcy, a zaczął go traktować de facto jak rodzinę.
Teraz Boniek musi przeżyć spory cios związany ze śmiercią swojego przyjaciela, Massimo Ruggeriego. Włoski dziennikarz był przez lata związany z Romą prowadząc o niej swoje autorskie programy. Był prezenterem radiowym i telewizyjnym, a zmarł nagle w wieku 69 lat na zawał serca.
"Nigdy cię nie zapomnę. Co za ból. Spoczywaj w pokoju, przyjacielu" - napisał Zbigniew Boniek oddając publicznie hołd zmarłemu dziennikarzowi.