Napoli rozpoczęło nowy sezon z wysokimi aspiracjami. Po nieudanych poprzednich rozgrywkach, w których neapolitańczycy na samym finiszu zaprzepaścili awans do Ligi Mistrzów, teraz chcą się odbudować pod wodzą doświadczonego trenera Luciano Spallettiego. Już debiutancki pojedynek Włocha na ławce "Azzurrich" okazał się jednak bardzo dużym wyzwaniem. Wszystko z uwagi na fakt, że napastnik drużyny z południa Italii, Victor Osimhen, szybko został ukarany czerwoną kartką.
Zobacz też: Klub Polaka ukarany walkowerem? Jeden z trenerów pobił kibica [WIDEO]
Mimo to jego koledzy poradzili sobie z zaistniałą sytuacją i ostatecznie pokonali rywali 2:0. Jeszcze przed przerwą jednak boisko musiał opuścić reprezentant Polski, Piotr Zieliński. W oficjalnym komunikacie wydanym po tym wszystkim Napoli poinformowało, że gracz nabawił się urazu prawego uda. Nie określono jednak, jak długo będzie musiał pauzować. W tym celu pomocnik bez wątpienia będzie musiał przejść dokładniejsze badania.
Zobacz też: Zaskakujące słowa Łukasza Piszczka. Kibice mogli myśleć, że jest inaczej
Na informację z duszą na ramieniu bez wątpienia czeka selekcjoner Paulo Sousa. Portugalczyk powołał Zielińskiego na wrześniowe mecze kadry z Albanią, San Marino i Anglią, jak zawsze chcąc na niego stawiać i mając nadzieję, że piłkarz przyczyni się do bezcennych zwycięstw w drodze na mistrzostwa świata w Katarze. Teraz jednak stanęło to pod znakiem zapytania i potrzeba jeszcze nieco czasu, aby poznać pełen ogląd sytuacji.