Robert Kubica, Williams

i

Autor: AP Robert Kubica w bolidzie FW42 Williamsa

GP Australii: Robert Kubica po pierwszym treningu. Williams miał problemy przy wyjeździe

2019-03-15 7:00

Pierwszy trening przed GP Australii już za nami. Robert Kubica znowu mógł poczuć ogromne emocje, związane z jazdą tuż przed wyścigiem najważniejszej serii motorsportu. Zgodnie z oczekiwaniami jego bolid okazał się jednak najsłabszy w stawce. Polak zanotował przedostatni czas i wyprzedził tylko kolegę z teamu. George Russell w pewnym momencie zmagał się ze sporymi problemami i nie mógł wyjechać z alei serwisowej.

Robert Kubica i zespół Williamsa przed GP Australii mieli ręce pełne roboty. Po lutowych testach w Barcelonie okazało się, że bolid FW42 brytyjskiej stajnie nie do końca spełnia wymogi techniczne. Organizatorzy mistrzostw świata Formuły 1 uznali, że team Polaka zastosował nieprzepisowe lusterka oraz niezgodne z regulaminem rozwiązanie dotyczące przedniego zawieszenia. O ile pierwszy z problemów udało się wyeliminować od ręki, o tyle drugi był znacznie bardziej skomplikowany. Ostatecznie udało się wprowadzić niezbędne poprawki i kierowców Williamsa nie zabrakło podczas pierwszego piątkowego treningu przed GP Australii. Spisali się jednak zgodnie z oczekiwaniami - najsłabiej z całej stawki.

W porównaniu z poprzednimi jazdami najnowszym modelem bolidu stajni z Grove zawodnicy zanotowali tylko nieznaczne poprawy osiąganych rezultatów. W pierwszej sesji treningowej Robert Kubica stracił do najszybszego kierowcy 4,3 sekundy. Z kolei George Russell okazał się słabszy o nieco ponad 5 sekund. Najszybciej kółko przejechał Lewis Hamilton. Za plecami Brytyjczyka znaleźli się Sebastian Vettel i Charles Leclerc. Pierwsza sesja treningowa przed GP Australii przyniosła także kilka problemów i groźnych sytuacji.

Formuła 1, Robert Kubica, Grand Prix Australii, trening

i

Autor: Rokit Williams Racing Robert Kubica podczas jazdy treningowej na torze w Melbourne

George Russell w pewnym momencie nie był w stanie wyjechać z alei serwisowej. Jego pojazd zatrzymał się i nie chciał ruszyć. Na pomoc przybiegli mechanicy, którzy cofnęli bolid Williamsa z powrotem do garażu. Niedługo później udało mu się wyjechać na trasę. Z kolei Valtteri Bottas i Alex Albon byli bohaterami niegroźnych wypadków bez udziału innych kierowców. W Australii odbędzie się w piątek jeszcze jedna sesja treningowa. W sobotę zaplanowano kwalifikację, a pierwszy wyścig nowego sezonu rozpocznie się w niedzielę wczesnym rankiem polskiego czasu.

Więcej artykułów o Robercie Kubicy:

Najnowsze