Fani lekkoatletyki na całym świecie w ostatnich tygodniach żyje tylko i wyłącznie Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio, które podobnie jak mistrzostwa Europy zostay przełożone o rok. Zawodnicy z całego świata zjechali się do stolicy Japonii, aby spełnić swoje marzenia walczyć o złote krążki, chociaż już przed rozpoczęciem imprezy nie zabrakło niepokojących obrazków. Zanim jednak mieli okazję rywalizować w Tokio, igrzyska zainaugurowała ceremonia otwarcia. Początek wydarzenia, jak zwykle, przepełniony był elementami kultury gospodarzy turnieju, w tym wypadku japońskiej. Azjaci pozwolili sobie jednak na pewne odstępstwo od normy względem tego, co przez lata oglądali widzowie z całego świata. To spowodowało niemałe zaskoczenie.
Szpakowski zaczął krzyczeć w niebogłosy w środku nocy! Ale eksplodował [WIDEO]
Złamali tradycję
Podczas transmisji ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio fani lekkoatletyki mieli okazję zobaczyć pięć olimpijskich kół sporych rozmiarów, jednak w przeciwieństwie do tego, co oglądaliśmy zazwyczaj, te stworzone przez Japończyków wykonane były z drewna. Kola olimpijskie, które znajdują się m.in. na fladze mają pięć kolorów - niebieski, czarny, czerwony, żółty oraz zielony. Barwy te mają symbolizować Europę, Afrykę, Azję, Amerykę i Australię. Japończycy postanowili jednak zaprezentować koła wykonane z drewna, jednak jak się niebawem okazało, było to specjalne drewno. Materiał, z którego zostały wykonane stanowiły drzewa z 1964 roku, gdy Tokio poprzednio gościło igrzyska olimpijskie. Rośliny posadzili sportowcy, którzy brali wtedy udział w imprezie.
Sylwia Dekiert z TVP znów zachwyca urodą. Jej fryzura to totalny hit