Kasia Zillmann to kolejna polska olimpijka, która w czasie igrzysk w Tokio otwarcie powiedziała, że kocha inną kobietę. Wcześniej zrobiła to rywalizująca w strzelectwie Aleksandra Jarmolińska, która wyjawiła, że wkrótce weźmie ślub w Danii. - Poznałam ją na ceremonii otwarcia. Przemiła dziewczyna! Zazdrościłam jej, że udało jej się zdobyć męski strój, a ja musiałam iść w sukience - mówi Zillmann. - Mówię otwarcie o mojej orientacji i nie sądzę, żeby wymagało to dużej odwagi. Na pewno nie jest to przełomowa chwila w moim życiu. Kochajmy się wszyscy, tak po ludzku. I nie mówmy, kogo możemy kochać a kogo nie - dodała nasza srebrna wioślarka.
ZOBACZ TAKŻE: Katarzyna Zillmann udaremniła próbę samobójczą! Ryzykowała własne życie
Partnerką Katarzyny Zillmann jest Julia Walczak, kanadyjkarka. - Jesteśmy razem kilka miesięcy - zdradziła wioślarka polskim dziennikarzpom. - Czuje potrzebę mówienia o swojej orientacji, nigdy nie ukrywałam się z tym w szafie. Często o tym mówiłam, ale nie było to publikowane. Może to jest dobry moment, żeby jeszcze raz o tym powiedzieć - stwierdziła.