Zmagania w Japonii reprezentacja Polski zakończyła z bardzo dobrym, nienotowanym w XXI wieku dorobkiem 14 medali – 4 złotych, 5 srebrnych i 5 brązowych. Za wielkimi wynikami sportowymi zawsze idzie sukces finansowy. Wszystkie osiągnięcia sportowe naszych zawodniczek i zawodników są wynagradzane i jest to zarobek pochodzący z dwóch źródeł: stosowne premie przewidzieli Polski Komitet Olimpijski i Ministerstwo Sportu.
To był szał. Polscy medaliści igrzysk w Tokio wrócili do Polski [ZDJĘCIA]
Sprawdź, ile zarobili polscy medaliści olimpijscy w Tokio 2020! Wyliczyliśmy dokładnie kwoty.
Złoci medaliści olimpijscy z Tokio otrzymają po 120 tysięcy złotych nagrody z PKOl oraz 80,5 tys premii z MS, a więc łącznie 200 500 zł. Nieco inaczej premiowane są wyniki w konkurencjach drużynowych, stąd uczestnicy złotej mieszanej sztafety 4x400 metrów zainkasują po 90 tys zł na głowę z PKOl, ale ministerialna nagroda pozostaje bez zmian. W sumie daje to po 170 500 zł.
W Tokio Polska wywalczyła jedno drugie miejsce w konkurencji indywidualnej i cztery w zespołowej. Srebrna oszczepniczka Maria Andrejczyk otrzyma 80 tys zł z PKOl i 57,5 tys zł z MS (137 500 zł), a członkinie sztafety 4x400 m, osad kajakowej i wioślarskiej oraz załogi żeglarskiej zarobią po 117 500 zł (60 tys z PKOl i 57,5 tys z MS). Za brąz PKOl zapłaci w konkurencji indywidualnej po 50 tys zł, a w zespołowej po 37,5 tys. W przypadku MS nagroda za 3. miejsce wynosi 46 tys.
Ryszard Czarnecki poleciał na IO Tokio! Wiemy, ile zapłacił za to polski podatnik
To nie koniec apanaży. Ministerialne rozporządzenie przewiduje dwuletnie stypendia sportowe dla medalistów. To comiesięczny zastrzyk gotówki w wysokości 9430 zł za złoto, 8510 za srebro i 7705 zł za brąz. Jak wynika z wyliczeń „SE”, PKOl przeznaczy na nagrody 2,2 mln zł, a Ministerstwo Sportu wypłaci blisko 2 mln premii oraz prawie 5,4 mln w formie 2-letnich stypendiów. Całość zamyka się kwotą 9,6 mln złotych.