Polska - Belgia 14:16
Poniedziałkowe pojedynki olimpijskie Polaków w koszykówce 3x3 były niezwykle elektryzujące. Niestety jednak z obu nie udało się wyjść zwycięsko. Najpierw w ostatniej chwili triumf Biało-czerwonym odebrały Chiny, a następnie Holandia. Postawiło to Polaków w dramatycznie ciężkiej sytuacji, bo we wtorek musieli wygrać z Belgami, aby liczyć się w grze o awans.
Biało-czerwoni spotkanie rozpoczęli wręcz fatalnie, bo rywale prowadzili już nawet 8:2. Widać było po naszej stronie dużo nerwowych zagrań i skutkowało to niecelnymi rzutami. Powoli jednak Polacy odzyskiwali równowagę. W połowie spotkania zdołali dogonić Belgów, a nawet wyjść na prowadzenie. Dwie minuty przed końcem prowadzili 14:11 i wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Niestety wróciły demony z poprzednich spotkań. W końcówce Polacy nie rzucili ani punktu, a w dodatku fatalną decyzję podjął Michael Hicks, który z nieprzygotowanej pozycji rzucił za dwa i na 0,7 sekundy przed końcem dał piłkę Belgom. Przy stanie 14:14 doskonale rzucił Vervoort i dał swojej drużynie zwycięstwo. A przy zwycięstwie Japonii oznacza to pożegnanie Polaków z igrzyskami.