Jan Urban

i

Autor: Cyfrasport Jan Urban

Szkoleniowiec o byłym podopiecznym

Jan Urban tak zapamiętał Mikela Merino, bohatera meczu z Niemcami. Tym się wyróżniał, takie miał podejście as Hiszpanów [ROZMOWA SE]

2024-07-09 8:52

Ostatnio jest o nim głośno, bo Mikel Merino został bohaterem Hiszpanii. To jego gol w końcówce dogrywki z Niemcami w Stuttgarcie przesądził o wygranej 2:1 Hiszpanii i promocji do półfinału mistrzostw Europy. Pierwszym szkoleniowcem, który zauważył go w seniorskiej piłce był Jan Urban. To właśnie polski trener przed dziesięcioma laty miał odwagę dać szansę obiecującemu piłkarzowi w drugoligowej Osasunie Pampeluna. Ten dziś błyszczy na EURO. Jan Urban tak zapamiętał Mikela Merino. Tym się wyróżniał, takie miał podejście gwiazdor Hiszpanów.

"Super Express": - Co takiego miał młody Mikel Merino, że postawił pan na niego?

Jan Urban (były piłkarz i trener Osasuny Pampeluna, obecnie trener Górnika Zabrze): - Młodość i umiejętności. Wyróżniał się. Przed moim przyjściem jedną rundę grał w juniorach, a następnie w trzecioligowych rezerwach Osasuny. Zrobił największą karierę. Dostał wtedy szansę i ją wykorzystał, choć wiadomo, że z młodymi piłkarzami różnie bywa. Od początku spisywał się znakomicie. Był podstawowym zawodnikiem. Rozwijał się, grał w młodzieżowych kadrach Hiszpanii. Po odejściu z Osasuny miał różne okresy. Był w Niemczech i Anglii. Ale najlepiej wiedzie mu się od lat w Realu Sociedad.

Jerzy Dudek o starciu gigantów w półfinale EURO. Legendarny bramkarz w tym zespole upatruje mistrza Europy

- Jak pan zareagował na jego gola z Niemcami w ćwierćfinale EURO?

- Dla trenera taki moment zawsze jest miły. Ale nie wyolbrzymiałbym tego. Dołożyłem cegiełkę, żeby mu pomóc na początku tej drogi. Ale to malutka cegiełka, bo miał wcześniej, jak i później, jeszcze wielu trenerów. Cieszę się, że strzelił tak ważnego gola, w tak kluczowym momencie, który dał Hiszpanii awans do półfinału mistrzostw Europy.

Na początku kariery Mikel Merino spotkał polskiego szkoleniowca. Teraz wprowadził Hiszpanię do półfinału Euro

- Po golu Merino wykonał cieszynkę okrążając chorągiewkę. W ten sposób powtórzył to, co zrobił jego ojciec przed 33 laty w wygranym meczu z VfB Stuttgart w Pucharze UEFA.

- Fajnie to się złożyło, że Hiszpania zagrała właśnie w Stuttgarcie, gdzie jego ojciec zdobył bramkę, a ja dwie. Wygraliśmy wtedy w rewanżu 3:2 i awansowaliśmy do kolejnej rundy Pucharu UEFA. Na pewno dla jego taty to duża satysfakcja, że zrobił właśnie taką cieszynkę. Angel Miguel zawsze tak okazywał radość po golach w Osasunie. Przyznaję, że fajnie to wyszło. Podejrzewam, że Mikel był na taki moment przygotowany, że planował to przed meczem. Wiedział, że jak strzeli gola, to będzie cieszył się właśnie w taki sposób.

Marc Cucurella o sile Hiszpanów, marzeniach związanych z awansem do finału EURO. Zrobiło się o nim głośno podczas meczu z Niemcami

- Mikel przypomina pod względem piłkarskim ojca, czy to jednak inny typ piłkarza?

- Prezentuje inny styl. Ojciec był prawonożny i grał bardziej na boku. Mikel jest lewonożny i gra jako rozgrywający. Z Niemcami strzelił gola po uderzeniu piłki głową. Nie zdziwiło mnie to, bo on zawsze dobrze grał głową. Ma znakomity przegląd pola i jest świetnie wyszkolony technicznie. Dużo przewiduje. Może nie jest szybki, ale on dyryguje poczynaniami zespołu i reguluje tempo gry. Potrafi dograć to ostatnie podanie, a do tego jest znakomicie poukładany taktycznie.

Ivi Lopez nie ma wątpliwości, mówi o potencjale młodzieży w kadrze Hiszpanii. Gwiazda Rakowa pod wrażeniem tych asów

QUIZ. Największe skandale Euro. Ile o nich wiesz?
Pytanie 1 z 9
Polska na Euro 2008 zremisowała mecz z Austrią po kontrowersyjnym rzucie karnym. Kto wtedy był sędzią?

- Prześcignął ojca pod względem piłkarskich osiągnięć.

- Angel Miguel nie zagrał wprawdzie w reprezentacji Hiszpanii, ale może być zadowolony ze swoich dokonań. Był podporą Osasuny. Przez wiele lat grał na dobrym poziomie w Primera Division. Był podstawowym zawodnikiem. Miał udaną karierę. Oczywiście nie można porównywać tego do osiągnięć Mikela. Ale na pewno Angel Miguel może mieć satysfakcję, że nazwisko Merino wciąż wiele znaczy w hiszpańskim futbolu, że może z dumą patrzeć na występy syna w reprezentacji.

Jesus Imaz przed półfinałem z Francją, mówi to wprost! To będzie kluczowe w starciu z wicemistrzem świata [ROZMOWA SE]

- Utrzymujecie kontakt?

- Od czasu do czasu rozmawiamy, bo Angel Miguel mieszka w Pampelunie. Pracuje w federacji Nawarry, więc jak są sprawy do załatwienia, to zawsze mogę do niego zadzwonić.

- Kiedyś dziennikarze zapytali Mikela Merino, co chciałby powiedzieć trenerowi Urbanowi. Odparł, że dziękuje mu za to, że wpuścił dzieciaka w stado lwów. Co pan na to?

- Czytałem tę wypowiedź. To miłe, że po latach pamięta, od kogo dostał szansę na początku kariery. Ale powtarzam: Mikel na to sobie zapracował. Jeśli nie ja, to ktoś inny postawiłby na niego. Trudno było tego nie zrobić przy jego umiejętnościach.

Uff, jak gorąco! Ociekające seksem partnerki będą dopingować kapitanów Hiszpanii i Francji na EURO!

Sonda
Czy Hiszpanię stać na zdobycie mistrzostwa Europy?
Miss Euro Marta Barczok dla Super Expressu
Listen on Spreaker.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze