Ogółem premie finansowe PKOl za IO 2024 zostaną przekazane 28 sportowcom, a ich suma wynosi 4 000 000 zł. Przypomnijmy, ze zdobyliśmy 10 medali – 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych. Za złoto płacono 250 tys zł, za srebro 200 (lub 1,5 mln do podziału w przypadku siatkówki; na 13 zawodników), a za brąz 150. Do tego doszły nagrody rzeczowe. Trzeba też pamiętać, ze miejsca w ósemce premiowane są stypendium ministerialnym wypłacanym przez dwa lata, nagrodami ministerstwa oraz ewentualnymi bonusami od sponsorów lub związków sportowych.
Komentator Eurosportu pojechał po bandzie. W ogóle się nie hamował
Premie za IO Paryż 2024. Oto nagrody dla polskich sportowców
- 250 tys zł – Aleksandra Mirosław (wspinaczka)
- 200 tys zł – Klaudia Zwolińska (kajaki górskie), Julia Szeremeta (boks), Daria Pikulik (kolarstwo torowe)
- 150 tys zł – Natalia Kaczmarek (la), Iga Świątek (tenis), Aleksandra Kałucka (wspinaczka), drużyna szpadzistek (na głowę) i czwórka podwójna wioślarzy (na głowę)
- 115 tys zł – siatkarze halowi (na głowę)
Przegrani młociarze
Największymi przegranymi (choć nie do końca, bo oczywiście otrzymają stypendia sportowe) są ci, którzy byli faworytami do krążków, ale nie spełnili nadziei. Wśród nich nasi wybitni młociarze – broniący tytułu mistrzowskiego z Tokio Wojciech Nowicki (w Paryżu 7. m.) i brązowy medalista sprzed trzech lat Paweł Fajdek (5. m.). Wtedy były kokosy, dzisiaj pozostanie niedosyt, tym bardziej że kwota nagród wzrosła znacząco (np. za złoto w 2021 r. płacono ponad dwa razy mniej, 120 tys, a za brąz 50 tys).
Daria Pikulik już z medalem! Polka sprawiła ogromną niespodziankę
– Uważam, że nagrody są bardzo ważne. Ważne, by o tym mówić i budzić w nas sportowcach świadomość, że to codzienne wstawanie i poświęcenie, odmawianie sobie wielu rzeczy podczas przygotowań do igrzysk olimpijskich ma sens, że warto. Dobrze jest wiedzieć, że na końcu tej drogi czeka na nas coś wielkiego, co będzie czekać po zakończeniu kariery – mówiła kilka miesięcy temu na spotkaniu w PKOl specjalistka od wspinaczki sportowej Aleksandra Mirosław, największa faworytka i, jak się okazało, największa polska gwiazda igrzysk.
Jako jedyna członkini reprezentacji Polski zdobyła w Paryżu złoto i zgarnęła pełną pulę nagród, łącznie z dwupokojowym mieszkaniem, przynależnym jedynie najlepszym w IO. Do tego otrzyma – tak jak pozostali medaliści – diament, obraz i voucher na wakacje.