Pomimo młodego wieku, Erling Haaland nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony największych klubów w Europie. 20-letni Norweg zapracował na swój transfer do Borussii Dortmund po świetnych występach w Red Bull Salzburg i obecnie podnosi swoją wartość wraz z każdym meczem. Zakontraktowanie Haalanda przez BVB okazało się świetnym biznesem ze strony niemieckiej ekipy, która teraz żąda za niego prawdziwej fortuny. Wysoka kwota odstępnego nie odstrasza jednak potencjalnych kupców. Jedną z ekip, która ma najmocniej zabiegać o pozyskanie 20-letniego Norwega ma być Real Madryt i wiele wskazuje na to, że to właśnie tam powędruje w niedalekiej przyszłości Erling Haaland. Jak donosi hiszpański "AS", Norweg miał już poinformować władze Borussii Dortmund, że chce się przenieść do stolicy Hiszpanii po zakończeniu tego lub przyszłego sezonu.
Haaland stawia warunki
Wpływ na to, kiedy faktycznie Haaland miałby zamienić Dortmund na Madryt ma mieć miejsce w ligowej tabeli, które po zakończeniu sezonu będzie zajmować Borussia. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, Norweg miał postawić władzom BVB warunek, że zostanie w klubie na jeszcze jeden sezon, jeśli niemiecki zespół zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie. O to nie będzie jednak wcale tak łatwo, jak mogłoby się wydawać.
Juventus chce się pozbyć Szczęsnego za wszelką cenę. Niemcy nie dadzą Polakowi milionów
Awans do Ligi Mistrzów zatrzyma Haalanda
Po rozegraniu 31. kolejek Bundesligi, Borussia Dortmund zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 55 punktów, o jedno oczko mniej niż znajdujący się na czwartej pozycji Eintracht Frankfurt i o dwa oczka mniej niż trzeci VfL Wolfsburg. BVB ma więc trzy kolejki do końca sezonu 2020/21, aby zająć jedno z czterech pierwszych miejsce w tabeli Bundesligi i wywalczyć awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. O wyprzedzenie rywali nie będzie jednak łatwo, bo ekipa z Dortmundu mierzyć się będzie z RB Lipsk, Mainz oraz Bayerem Leverkusen.