Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że kariera reprezentanta Polski potoczy się nieco inaczej. Piątek w Milanie robił furorę i zdobywał gola za golem. Potem coś się zacięło. Skuteczność zdecydowanie zawodziła napastnika, a to zakończyło się odejściem z włoskiego klubu. Polaka zdecydowała się wykupić Hertha i wydawało się, że to dobre miejsce na odbudowę dla Piątka.
Snajper z Ekstraklasy ma ZNIEWALAJĄCO piękną żonę! Spójrzcie tylko na te ZDJĘCIA
Były zawodnik m.in. Cracovii pogrążył się jednak w jeszcze większym kryzysie i bardzo rzadko mógł cieszyć się ze zdobywania bramek. W dodatku stracił miejsce w podstawowym składzie i przez pięć kolejnych spotkań ligowych nie był pierwszym wyborem trenerów Herthy. Zmieniło się to w sobotnie popołudnie. Piątek po kilku tygodniach oczekiwania mógł zagrać od pierwszej minuty.
Klara Lewandowska w OWOCOWYM wdzianku tuli siostrzyczkę. ZDJĘCIE słodkie jak tęcza!
I bardzo szybko odwdzięczył się za zaufanie ze strony szkoleniowca. Napastnik reprezentacji Polski w 24. minucie starcia na stadionie olimpijskim w Berlinie wpisał się na listę strzelców. Piątek zdołał przepchnąć się między dwójką defensorów Eintrachtu, a następnie z czternastu metrów huknął nie do obrony. Kibice znów mogli zobaczyć jego charakterystyczną cieszynkę.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj