Legendarny piłkarz Gerd Müller bliski śmierci. Jego żona zdradza przygnębiające szczegóły

Gerd Müller ma demencję i trudno nawiązać z nim kontakt. Już w 2015 roku było wiadomo, że słynny piłkarz ma kłopoty ze zdrowiem i jego stan mentalny regularnie pogarsza się. Praktycznie od tego czasu nie było dokładniejszych informacji o przebiegu choroby Müllera. Wiadomo, że od pięciu lat mieszka w domu opieki i że codziennie odwiedza go tam żona Uschi. Ostatnio ze względu na koronawirusową pandemię odwiedziny są jednak utrudnione. Krótko przed 75. urodzinami Gerda Müllera we wtorek Uschi opowiedziała o stanie zdrowia swojego męża. Jak się okazuje, nie są to informacje pokrzepiające...

Zlatan Ibrahimović GROZI POLAKOM. Tego nikt się nie spodziewał, SZOK

„Prawie nic nie je, z trudem połyka” - relacjonuje smutna żona. Müller „leży w łóżku przez prawie 24 godziny i tylko chwilami odzyskuje swiadomość. To takie miłe, gdy na chwilę otwiera oczy. Czasami potrafi zasygnalizować tak lub nie mrugnięciem powieki ”- opowiada żona legendy futbolu. Uschi próbuje z nim rozmawiać, wypowiadając powoli pojedyncze słowa lub ogląda telewizję z mężem. „Nawet jeśli on tego nie zauważa” – dodaje małżonka Müllera.

Znany trener OKRADZIONY! Zrabowano FORTUNĘ, potężne straty

„On dosypia do końca życia” – nie ukrywa Uschi Müller. „Mam nadzieję, że nie może myśleć o swoim losie, o chorobie, która pozbawia godności. Straciłam piękne, cenne lata. Robię to dla Gerda. Ponieważ był taki dobry, zabawny i pełen humoru. I tyle dla mnie zrobił. Czuję potrzebę towarzyszenia mu” – przyznaje.