Niemcy uderzają w Roberta Lewandowskiego. Tak nazywają Polaka, wyszły tajemnice szatni Bayernu

Po raz kolejny możemy obserwować ogromne zamieszanie wokół Roberta Lewandowskiego. I ponownie dzieje się to za sprawą plotek dotyczących jego przyszłości. Bayern Monachium nie kwapi się z przedłużeniem umowy z Polakiem. Jego kontrakt dobiega końca w czerwcu przyszłego roku i w styczniu Robert Lewandowski będzie mógł odejść za darmo.

Te informacje nie mieszczą się w głowie! Chodzi o Lewandowskiego i Barcelonę. Ujawniono szokującą kwotę

Niemcy uderzają w Lewandowskiego. Tak ma się zachowywać w szatni

Niewykluczone jednak, że rozstanie z Bayernem przyjdzie szybciej. Najnowsze plotki sugerują, że menedżer Lewandowskiego jest po słowie z władzami FC Barcelona i to właśnie tam przejdzie kapitan reprezentacji Polski. Informacja ta spotkała się z ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów. Również niemieckie media rozpisywały się w tym temacie.

Potworna wpadka Krychowiaka. Jak to w ogóle możliwe?! Nie zostawili na nim suchej nitki, koszmarna chwila

Ale swoje zainteresowanie skierowały również na coś innego. Mianowicie na zachowanie Lewandowskiego w szatni i jego postawę. Portal sport1.de podaje, że poza placem gry postępowanie Polaka nie zawsze jest najlepsze. Nazywają go nawet samotnikiem. - Od dawna uważany jest za mało komunikatywnego samotnika. Zwłaszcza jeśli chodzi o kontakt z młodszymi zawodnikami - czytamy na portalu.

Niemcy piszą o zachowaniu Lewandowskiego. Szokujące doniesienia

- Bardziej uderzająca jest jednak negatywna mowa ciała, którą od kilku tygodni otwarcie pokazuje w postaci skarg na kolegów z drużyny - dodają niemieccy dziennikarze. W artykule zasugerowano również, że do podobnych sytuacji dochodzi na treningach Bayernu, a częstotliwość gestów niezadowolenia ma się zwiększać.

Przypomniano również, że Robert Lewandowski nie zawsze zgadza się z taktyką stosowaną przez Juliana Nagelsmanna i jego zdaniem nastawienie drużyny jest zbyt ofensywne. A to przestawia się na indywidualne osiągnięcia Polaka. Mają być to kolejne argumenty za opuszczeniem Bayernu przez Lewandowskiego.