Kwestia najlepszego strzelca 2019 roku jest już w zasadzie rozstrzygnięta, bo trudno sobie wyobrazić, że Messi odrobi 5-bramkową stratę do Lewandowskiego. Polak w tym roku był najskuteczniejszy w karierze, strzelając (przed ostatnim meczem) aż 54 gole. Argentyński geniusz z Barcelony odpowiedział 49 trafieniami.
Wiele wskazuje na to, że w sobotę Lewy i Messi znów urządzą sobie strzelanie. Bayern gra z Wolfsburgiem, którego obrońcy drżą przed Lewandowskim. To temu zespołowi w 2015 roku „Lewy” strzelił 5 goli w 9 minut. Z kolei Barcelona mierzy się z Alaves, dopiero 14. zespołem hiszpańskiej Primera Division.
Co ciekawe, mecz Wolfsburgiem będzie dla Lewandowskiego ostatnim przed zabiegiem przepukliny pachwinowej. Jeszcze w sobotę reprezentant Polski ma znaleźć się na stole operacyjnym. Zabieg nie jest poważny, ale wykluczy Lewandowskiego z treningów na kilkanaście dni. Polak nie pojedzie z Bayernem na zgrupowanie w Katarze, ale będzie gotowy na początek rundy wiosennej.