Robert Lewandowski, mimo że skończy w tym roku 33 lata, wciąż jest łakomym kąskiem dla największych zespołów na kontynencie. Szefowie i trenerzy największych klubów zdają sobie sprawą, że przy takim prowadzeniu kariery Robert Lewandowski jest w stanie grać na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka lat, więc sondowanie możliwości sprowadzenia go jest naturalne. W tym sezonie sprawa nabrała rozpędu z powodu spekulacji, jakoby Bayern był zainteresowany sprowadzeniem Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund. Byłby to ruch całkiem naturalny dla Bawarczyków – osłabili by swojego ligowego rywala i zyskali świetnego napastnika na wiele lat do przodu. Teraz jednak głos w sprawie tych doniesień zabrał prezes Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge, który bardzo jasno określił politykę klubu.
Robert Lewandowski nigdzie się nie wybiera
Plotki o odejściu Roberta Lewandowskiego w tym, lub kolejnym oknie transferowym, były podsycane działaniami jego agenta, Piniego Zahaviego, który miał starać się wypracować transfer dla swojego klienta. Co więcej, zdaniem Christiana Falka z niemieckiej gazety „Bild”, Robert Lewandowski nie był zadowolony z tego, że Bayern nie dementuje plotek na temat transferu Haalanda do Bayernu i nie czuje wsparcia klubu w tej sprawie.
Teraz wszystko postanowił wyjaśnić Karl-Heinz Rummenigge, który w rozmowie z „Bildem” bardzo stanowczo wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. – Pewnie, że zostaje! Kto sprzedaje zawodnika, który zdobywa 60 bramek rocznie? Robert wciąż ma tu dwuletni kontrakt i jego osiągnięcia nie podlegają dyskusji – powiedział Rummenigge.
Sprowadzenie Haalanda nie wchodzi w grę?
Prezes Bayernu Monachium w dalszej części rozmowy przypomniał, że Robert Lewandowski wciąż może pobić historyczny rekord Gerda Muellera i dzięki takiej skuteczności Lewego nie musi myśleć o sprowadzeniu innego napastnika. – Obecnie ma 39 bramek w Bundeslidze! Właśnie z tego powodu nie musimy martwić się dziś o Haalanda. Cieszymy się, że Robert jest z nami w takiej formie – przyznał Rummenigge.
Jeśli Robert Lewandowski oczekiwał ucięcia plotek na temat transferu Norwega i publicznego wsparcia ze strony Bayernu, to właśnie to otrzymał. – Może utrzymać ten poziom jeszcze przez kilka lat. Robert jest jedną z najważniejszych części tego zespołu. Nie myślimy o sprzedaniu go – dodał prezes Bayernu Monachium.