Na początku sezonu Lech pokazywał, że jest mocny
Lech jest na czele ligi, a teraz jest formę sprawdzi Legia, która tak świetnie spisuje się w Lidze Konferencji. Na ławce w Poznaiu nie zasiądzie jednak trener Goncalo Feio, który pauzuje za czwartą żółtą kartkę. Jak wypadnie Lech w starciu z jego podopieczymi? Ostatnio poznański zespół sprawiał wrażenie, jakby wytracił impet. - Na początku wyglądało to bardzo dobrze, bo Kolejorz zaskakiwał rywali, pokazywał, że jest mocny - powiedział Siergiej Kriwiec w rozmowie z Super Expressem. - Jednak ostatnio zespół gra w kratkę. Mam wrażenie, że przciwnicy nauczyli się Lecha. Lepiej go przewidują. Była przegrana z Motorem u siebie, a ostatnio z Puszczą. Jak chcesz być mistrzem, to musisz wygrywać takie mecze. Bo właśnie w nich zdobywa się tytuł. To jest kluczowe - podkreślał.
Gurgul nie zasłużył na czerwoną kartkę z Puszczą
W poprzedniej kolejce Lech przegrał niespodziewanie z Puszczą Niepołomice, ale mimo wpadki utrzymał pozycję lidera. - Zaskoczyło mnie to potknięcie Kolejorza - przyznał Białorusin na naszych łamach. - Jednak wpływ na to miała czerwona kartka, którą został ukarany Michał Gurgul. Byłem zdania, że młody obrońca nie załużył na taką karę. Lech się odwołał od tego upomnienia i kartka została anulowana, a Gurgul będzie mógł zagrać w meczu z Legią. To dla niego duży sukces. Prezentuje się dobrze, więc nic dziwnego, że trener Niels Frederiksen regularnie stawia na niego. Cechuje go stabilność i solidność. Powołanie do kadry to taki zastrzyk pozytywnej energii dla niego, jak i dla Bartosza Mrozka czy Antoniego Kozubala - dodał.
Kozubal nabrał pewności siebie po powrocie do Lecha
Były reprezentant Białorusi uważa, że powołanie do kadry zbuduje wspomnianego Kozubala. - Widać, że trener Michał Probierz stawia na młodych - tłumaczył Kriwiec. - Szuka też defensywnego pomocnika. Kozubal po powrocie do Kolejorza nabrał pewności siebie. Powołanie do kadry też go zbuduje. Jednak musi poprawić liczby: strzelać gole, mieć asysty. Na razie wygląda to u niego skromnie. Musi nad tym pracować i wtedy będzie kolorowo. Super, że gra w pierwszym składzie, ale oczekiwania w Lechu są wysokie - zaznaczył byly pomocnik poznańskiego klubu.