Arkadiusz Milik, Łukasz Milik

i

Autor: cyfrasport, ArtService Łukasz Milik zapewnia, że kibice ujrzą jeszcze jego brata w koszulce Górnika

Trzymamy za słowo!

Arkadiusz Milik coraz bliższy powrotu na boisko. A Łukasz Milik jednej rzeczy dotyczącej brata jest pewien

2024-12-26 16:55

Wygrany przez polską reprezentację 3:1 towarzyski mecz z Ukrainą u progu czerwca, przed rozpoczęciem EURO, Arkadiuszowi Milikowi przyniósł dramatyczne wieści. Uraz kolana, jakiego się nabawił w pierwszych momentach gry, wyłączył go nie tylko z udziału w mistrzostwach Europy, ale i z całej piłkarskiej jesieni. Jest jednak szansa, że już za kilka dni reprezentanta Polski znów zobaczymy na murawie. Tymczasem Łukasz Milik przypomniał, że „na tapecie” wciąż pozostaje kwestia powrotu jego brata do Zabrza!

Arkadiusz Milik coraz bliższy powrotu na boisko

Kilka dni temu dyrektor sportowy Juventusu Cristiano Giuntoli przekazał, że Polak lada chwila wróci do treningów z drużyną. „La Gazzetta dello Sport” jest jeszcze bardziej optymistyczna: wieszczy udział Arkadiusza Milika w turnieju o Superpuchar Włoch, który rozegrany zostanie u progu Nowego Roku w Rijadzie (3 stycznia „Stara Dama” zagra w półfinale z AC Milan). To jednak mało prawdopodobne: według innych źródeł, polski napastnik nie poleci do Arabii Saudyjskiej, ćwiczyć będzie indywidualnie w ośrodku treningowym  Continassa.

- Nic na siłę; czasem lepiej wrócić tydzień za późno niż dzień za wcześnie. Sporo się w tym roku wycierpiał, bo przecież w trakcie rekonwalescencji potrzebny okazał się jeszcze jeden zabieg – przypomina w rozmowie z „Super Expressem” Łukasz Milik, dyrektor Górnika Zabrze. - Z drugiej strony Arek ma górnicze korzenie – bo przecież grał w górniczych klubach: Rozwoju i Górnika. I ma górniczy charakter. Jest twardy, walczy do końca, nie sposób go złamać! - kreśli obraz swego brata.

Łukasz Milik jednej rzeczy dotyczącej brata jest pewien

Pół roku temu z jego ust po raz pierwszy padła zapowiedź dotycząca możliwości powrotu Arkadiusza Milika w szeregi klubu z Roosevelta. Nic dziwnego, że od czasu do czasu tamte słowa powracają w kolejnych rozmowach z dyrektorem Górnika.

- Arek wciąż ma ważny kontrakt w Juventusie (do czerwca 2026 – dop. aut.). I wciąż jeszcze ma swoje marzenia; wciąż jeszcze się czuje na tyle mocny, by próbować nowych wyzwań – zaznacza Łukasz Milik. Nie wycofuje się jednak ze słów z lipca tego roku.

- Jesteśmy w stałym kontakcie, bo Arek pilnie śledzi Górnika i mocno mu kibicuje – mówi. - A kiedy ponownie założy jego koszulkę? Może za trzy, może za cztery lata – zastanawia się głośno. Jest jednak pewien, że scenariusz ów prędzej czy później zostanie wcielony w życie.

- W którymś momencie powie: „Jestem gotowy, by wrócić do Polski” – dodaje. I odwołuje się do historii innego zabrzanina. - Lukas Podolski też ileś lat się do nas „przymierzał”. I w końcu dotarł. Tak samo będzie z Arkiem! - zapewnia na koniec.

QUIZ: Rozpoznasz polskich piłkarzy? Lewandowskiego zna każdy, a resztę? 15/20 to absolutne minimum
Pytanie 1 z 20
Zaczniemy podobnie jak w piłce. Bramkarz na zdjęciu to...
Wojciech Szczęsny

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze