"Super Express": - Wisła notuje serię sześciu meczów bez porażki. Wiosną zdobyliście 10 punktów na 12 możliwych. Cracovia z kolei dwa ostatnie mecze przegrała. To Biała Gwiazda jest faworytem derbów?
Artur Skowronek (38 l., trener Wisły Kraków): - W tym meczu trudno wskazać faworyta. Będzie mnóstwo walki, determinacja z obu stron i – mam nadzieję – niezły poziom. Obie drużyny mają na tyle dużo jakości, że pokażą kawał dobrej piłki.
- Podobno wśród kibiców Wisły ma pan pseudonim Kaszpirowski, bo nie tylko wydobył pan zespół z ligowego dna, ale dziś Biała Gwiazda traci tylko sześć punktów do ósmej w tabeli Wisły Płock. Wciąż oglądacie się za siebie, czy już powoli podnosicie głowę w kierunku górnej części tabeli?
- Musimy cały czas być czujni. Tym bardziej, że nad czternastą w tabeli Arka mamy tylko dwa punty przewagi. Dziś liczy się tylko utrzymanie. Bylibyśmy nierozsądni, gdybyśmy robili sobie apetyty na coś więcej, nie mając zapewnionego ligowego bytu.
- Obrońca Marcin Wasilewski jest od pana dwa lata starszy. Napastnik Paweł Brożek o rok młodszy, a skrzydłowy Jakub Błaszczykowski o dwa. Jak udało się panu dotrzeć do grupy tak doświadczonych i obytych w różnych ligach zawodników? Konsultuje pan swoje decyzje ze starszyzną drużyny?
- Decyzje podejmuje sam, ale głupio by było nie rozmawiać o różnych detalach z piłkarzami, którzy tak wiele widzieli i przeżyli. Myślę, że wzbudziliśmy swoje zaufanie podejściem do pracy, zaangażowaniem i faktem, że łączy nas wszystkich jeden cel – utrzymanie Wisły w Ekstraklasie.
- Co jakiś czas przez media przetacza się burza czy Jakub Błaszczykowski powinien być jeszcze powoływany do reprezentacji. Kuba wiosną jest motorem napędowym Wisły, ale czy to wystarczy na kadrę?
- Jeśli to za mało, to nie wiem ,jakich argumentów musiałby jeszcze użyć Kuba, żeby zyskać aprobatę selekcjonera... Strzela, asystuje, prowadzi grę. Jest liderem na boisku i poza nim. To między innymi dzięki niemu Wisła jest dziś tu, gdzie jest. Nie wyobrażam sobie reprezentacji Polski bez Kuby w obecnej formie!