Trwająca pandemia koronawirusa sprawia coraz częściej potęguje dyskusje na temat tego, jak w ogóle doszło do powstania takiej sytuacji na świecie. Nie brakuje zwolenników teorii spiskowych. Sam Martin Chudy zaznacza, że po prostu nie wyklucza żadnej możliwości. Także i tej, iż za tym wszystkim, co obecnie dzieje się na świecie, stoi coś więcej niż tylko zwykłe zrządzenie losu. W rozmowie z serwisem "weszlo.com" postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami, starając się je dobrze przedstawić z wielu stron.
Robert Lewandowski z rodziną przyleciał do Warszawy
- Jeśli na Ziemi wylądowaliby kosmici, nie byłoby to dla mnie zaskoczeniem. Na razie ich nie ma, ale mogą istnieć. Tak samo Bóg. Nie wierzę w niego, ale jak go zobaczę, to okej, w porządku, może być i tak. Jestem otwarty na wszystkie strony. Nie zamykam się na żadną teorię. Są wywiady, w których John Kennedy mówi, że światem rządzą ciemne siły. Donald Trump nieraz uderzał w podobną narrację przed wyborami. A jeśli tak mówi prezydent Stanów Zjednoczonych, to można to zanegować, ale nie można tego zlekceważyć - uważa Chudy w rozmowie z "weszlo.com".
I dodaje: - Widziałem opinie naukowców, którzy mówili, że już na pewno wiemy, że koronawirus to nie jest naturalny wirus. A skoro to jest sztuczny wirus, to jak się dostał do naturalnego środowiska? W Wuhan było laboratorium, gdzie manipulowali z koronawirusami, tam wybuchła pandemia, może stamtąd coś wynikło?
Im dłużej na świecie będzie trwała aktualna sytuacja, tym bez wątpienia więcej będzie różnego rodzaju teorii spiskowych. A jaka jest prawda? Tego póki co chyba się po prostu nie dowiemy...
