"Super Express": - Co decyduje o metamorfozie Śląska?
Waldemar Prusik: - To, że zawodnicy lepiej funkcjonują na boisku: więcej biegają, jest dużo walki, a to w naszej lidze często jest ważniejsze niż umiejętności techniczne. W znakomitej formie jest Erik Exposito, na którym opiera się gra ofensywna. Trener Jacek Magiera słusznie decyduje się na defensywny wariant czyli wycofania zespołu na własną połowię i grę z kontry, gdyż potencjał ofensywny zespołu, pomijając Exposito, nie jest zbyt wielki. Magierze udało się zbudować kręgosłup w osobach Petkowa, Leivy i Exposito. Jeśli oni utrzymają formę, a drużynę będą omijały kontuzje, to sezon będzie udany.
- Po tym jak Magiera zwrócił Exposito uwagę na nadwagę i zalecił odchudzanie, wydawało się, że to może być koniec ich współpracy.
- Trzeba pochwalić piłkarza za to, że nie grymasił tylko przyjął uwagi do siebie. Trener dobrze wyczuł sytuację i powierzył mu opaskę kapitańską. Zmobilizowało to Hiszpana, który jest odpowiedzialny za zespół. W meczu z Górnikiem, ale i w poprzednich meczach, w samych końcówkach wracał na własną połowę, żeby odebrać piłkę i pomóc drużynie. W poprzednich sezonach rożnie bywało z jego zaangażowaniem.
Kiedy Bartosz Kapustka wróci do gry? Wiemy, co ze stanem zdrowia gwiazdy Legii Warszawa
- Ile znaczy Hiszpan dla wrocławian?
- Bez Exposito, Śląsk byłby w tabeli poza pierwszą dziesiątką. Dobrze, że Magiera tak mocno postawił się przeciwko sprzedaży Hiszpana w letnim okienku. Wrocławianie nie mają innego napastnika, który strzelałby gole, brał ciężar gry i odpowiedzialność za zespół. Exposito jest w najlepszej formie od czterech lat, czyli od momentu, gdy trafił do Śląska. Jego dyspozycja to też zasługa trenera.
- Obecna gra i forma Śląska wystarczą na Legię?
- Legia jest najsilniejszym personalnie zespołem w lidze i najtrudniejszym z jakim Śląsk do tej pory będzie grał. Ale własny stadion, doping kibiców, których ma być komplet, mogą być atutami Śląska. Mecz z Górnikiem oglądałem w towarzystwie trenera Władysława Żmudy (zdobył ze Śląskiem tytuł w 1976 r. - przyp. red.). Obiecał, że na hit z Legią też przyjedzie z Zabrza, gdzie mieszka obecnie.
- Ostatnio Legia przegrała trzy mecze z rzędu licząc wszystkie rozgrywki. To szansa dla lidera?
- To co się stało po meczu w Alkmaar miało znaczenie na grę Legii z Rakowem. Jakość Legii jest niepodważalna, w osobach takich piłkarzy jak Josue, Wszołek, Gual czy Pekhart. Życzę Śląskowi zwycięstwa, ale najważniejszym zdaniem będzie, żeby nie przegrał tego spotkania. Jeden punkt jest ważny. Dla mentalu piłkarzy będzie równie ważne to, jeśli nie przegrają z Legią, to ich pewność jeszcze bardziej wzrośnie. Poza tym byłby to już dla Śląska dziewiąty mecz bez porażki w lidze.
- W ubiegłym sezonie równie dobry początek miała Wisła Płock, która na koniec spadła z ligi. Śląskowi to nie grozi?
- Trudno przewidzieć, bo nasza liga jest nieobliczalna. To, co robi Śląsk, jest miłą niespodzianką. Oby jak najdłużej był na pozycji lidera lub przynajmniej w czołówce.
Bilans meczów w lidze:
Mecze: 99
Wygrane Śląska: 19
Remisy: 26
Zwycięstwa Legii: 54
Bramki: 69-155 dla Legii
Bilans meczów we Wrocławiu:
Mecze: 49
Wygrane Śląska: 12
Remisy: 16
Zwycięstwa Legii: 21
Bramki: 35-64 dla Legii