Higinio Marin

i

Autor: Cyfrasport Higinio Marin

Górnik zaczyna przygotowania. Interesujące pytanie o hiszpańskiego napastnika. Wróci?

2022-06-12 17:54

W cieniu przygotowań do ostatniego czerwcowego meczu kadry w ramach Ligi Narodów – we wtorek z Belgią (godz. 20.45), przygotowania do nowego sezonu zaczyna wiele zespołów ligowych. W poniedziałek na pierwszych zajęciach spotkają się także piłkarze Górnika. Zabrzanie bardzo aktywni byli na transferowym rynku w pierwszych dniach wakacyjnej pauzy, ale kadra wciąż zamknięta nie jest.

Przedłużone kontrakty Bartosza Nowaka i Daniego Pacheco, angaż Pawła Olkowskiego i Szymona Włodarczyka, no a przede wszystkim nowa roczna umowa Lukasa Podolskiego – to najważniejsze pozycje na majowo-czerwcowej liście dokonań prezesa Górnika. Obecnego, ale czy przyszłego? Arkadiusz Szymanek – według nieoficjalnych, ale coraz głośniej powtarzanych informacji – niekoniecznie wieść musi „górników” w kolejny sezon; wszystko z racji rozbieżności zdań z większościowym udziałowcem spółki zarządzającej klubem, czyli gminą Zabrze.

Konflikty (rzekome?) rozgrywające się w zaciszu gabinetów mogą – choć nie muszą – mieć wpływ na sportową stronę przygotowań. W jakiś sposób mogą natomiast odbić się na kolejnych ruchach personalnych w szatni. Wiadomo, że – po rozstaniu z Przemysławem Wiśniewskim i Adrianem Gryszkiewiczem – uzupełnień wymaga zabrzańska defensywa, zwłaszcza jej środek. Po zakończeniu umowy Grzegorza Sandomierskiego, Danielowi Bielicy przydałby się mocny konkurent w walce o miejsce między słupkami. Będzie nim zapewne Maciej Gostomski z Górnika Łęczna.

Były piłkarz Górnika Zabrze ma nowy klub. Zagra w spadkowiczu z Serie A

Ciekawie wygląda sytuacja z ofensywą. Po zimowej stracie Jesusa Jimeneza jednym z tych, którzy skutecznie mieli go zastąpić, miał być Higinio Marin. Wypożyczony z Ludogorca Razgrad hiszpański napastnik nie był w stanie spełnić oczekiwań, ale też były konkretne przyczyny tego stanu rzeczy. - Przyszedł do nas kontuzjowany, musiał złapać rytm meczowy. Spodziewałem się czegoś innego: że nie będzie tak długo leżał u fizjoterapeutów, że zdecydowanie wcześniej będzie nam pomagał – przypominał na zakończenie sezonu Jan Urban.

Trenerskie rozczarowanie Hiszpanem zostało nieco złagodzone na samym finiszu rozgrywek. - W końcówce wyglądało to dobrze, grał z meczu na mecz coraz lepiej – dodawał szkoleniowiec. Trzy gole zdobyte w dwóch ostatnich meczach (jeden z Łęczną, dwa ze Śląskiem) potwierdziły niemałe umiejętności snajpera. Zdrowy, mógłby być istotną siłą ofensywą zabrzan. - Ale on raczej nie będzie naszym zawodnikiem w przyszłym sezonie. Był wypożyczony z Ludogorca i do Ludogorca wróci – mówił Urban, choć zaznaczał że „jakaś możliwość jego powrotu do nas po urlopie istnieje”. - Górnik może być dla niego może trzecią, może nawet piątą opcją – dodawał.

Klub po wyjeździe zawodnika na urlop pozostał jednak w kontakcie z jego bułgarskim pracodawcą. I – jak informował portal sportowefaktywp.pl – sprawa nie jest zamknięta, a powrót Higinio do Zabrza trudno jednoznacznie wykluczyć. Być może wtedy słowa Jana Urbana, którymi w ostatnich tygodniach poprzedniego sezonu podbudowywał Hiszpana („Zasługujesz, byś wyszedł w pierwszym składzie”) zmienią się w nowym sezonie w rzeczywistość.

Lukas Podolski prezesem Górnika?! W Zabrzu takie scenariusze traktują poważnie! „Czasami bywa nadaktywny. Potrafi zadzwonić o piątej rano albo o północy”

Sonda
Jak wypadnie Górnik Zabrze w sezonie 2022/23 w ekstraklasie?
Najnowsze