W poniedziałkowym meczu Warta – Legia (0:3) Igor Lewczuk grał, choć zgłaszał gorączkę, a Tomas Pekhart stracił węch i miał dreszcze. Były bramkarz reprezentacji łapał się za głowę, kiedy poprosiliśmy go o komentarz do całej afery. - Tego nawet nie można określić mianem skandalu. To barbarzyństwo! - mówi Tomaszewski. - Jeśli to wszystko się potwierdzi, to dla mnie jest to nie do pomyślenia. Jakaś tragedia! Jak niby mają czuć się teraz piłkarze Warty Poznań? Jak coś takiego można zrobić! Piłkarze mieli objawy, a w trakcie meczu przecież stykają się z innymi, walczą, chuchają na siebie przy rywalizacji o piłkę. Szkoda gadać! - kręci głową.
Legia w poważnych tarapatach po SKANDALU?! Jasny komunikat władz
Całą sprawą najpewniej zajmie się Komisja Ligi. Czy możliwa jest kara dla Legii? - Ależ tak! Dla przykładu powinna być kara i to ogromna! Słyszę, że Legia wystawiła Lewczuka, bo nie miała nikogo na jego pozycję? Ach tak? Ludzie, przecież Legia ma najszerszy skład w całej lidze! To co mają powiedzieć biedniejsze zespoły? Przecież niektórym wypadła z powodu wirusa połowa składu. Tu nie ma co dywagować – Legia trzeba wlepić solidną karę. Więcej! Sprawą powinien zająć się prokurator. Przecież jak pan wyjdzie z kwarantanny, to zasadzą panu 30 tysięcy mandatu. Tu jest tak samo, tylko na większą skalę! To jest nie do pomyślenia – kończy Tomaszewski.
Ryan Giggs ARESZTOWANY po napaści na swoją dziewczynę! WSTRZĄSAJĄCE szczegóły zatrzymania legendy!