Kibice pożegnali Brychczego racami i "Snem o Warszawie"
Pogrzeb Lucjana Brychczego to wydarzenie niezwykle przejmujące dla całej społeczności Legii Warszawa oraz polskiej piłki. Był on niezwykle skutecznym zawodnikiem i prowadził swój zespół do wielu trofeów. Później pozostał wierny Legii, przez kilkadziesiąt lat pełniąc rolę czy to asystenta kolejnych szkoleniowców, czy też trenera tymczasowego. Był świadkiem największych sukcesów „Wojskowych” i nic dziwnego, że jest uznawany za jedną z największych legend tego klubu, co podkreślono nadaniem mu tytułu honorowego prezesa Legii Warszawa w 2014 roku. Jego pogrzeb miał charakter państwowy i oprócz legend polskiej piłki czy obecnych pracowników oraz piłkarzy Legii, pojawiła się na nim także zastępczyni Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy.
Lucjan Brychczy pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę
Na uroczystościach nie mogło zabraknąć również kibiców, którzy tłumnie przyszli pożegnać Lucjana Brychczego. Podobnie, jak w przypadku pożegnania Jana Furtoka przez kibiców GKS-u Katowice, tak i Brychczego fani pożegnali go tak lubianą przez siebie pirotechniką. Oprócz tego odśpiewano też „Sen o Warszawie” Czesława Niemena, który wybrzmiewa podczas meczów Legii rozgrywanych w Warszawie.
Legendy żegnają legendę
Lucjana Brychczego pożegnało wiele znanych osobistości związanych z polską piłką i Legią Warszawa. Wśród nich był m.in. Andrzej Strejlau. - Lucjan Brychczy był wspaniałym zawodnikiem i równie wspaniałym trenerem. Najlepiej spełniał się i wyrażał na boisku. Jeśli coś robił, to robił to bardzo dobrze. Prezentował znakomitą technikę, miał ogromne czucie mięśniowe, no i popisywał się niezwykłą zwrotnością. Jego grę cechował spokój i rozwaga. Takim go będę wspominał, w tym smutnym i nostalgicznym dniu - powiedział były selekcjoner w rozmowie z PAP.