Wisła Kraków wciąż musi borykać się z efektami działań z przeszłości. Problemy finansowe udało się zażegnać na tyle, że „Białej Gwieździe” nie grozi degradacja, ale wyzwaniem jest stworzenie zespołu, który mógłby walczyć w Ekstraklasie bez obaw o spadek. Po dwóch porażkach na początku rundy wiosennej zarząd Wisły postanowił podjąć stanowcze kroki i zwolnić trenera Adriana Gulę. Na jego miejsce został zatrudniony dobrze znany polskim fanom Jerzy Brzęczek. To jednak nie sprawiło, że kibice zapomnieli o sytuacji w tabeli i postanowili po swojemu zmotywować piłkarzy do lepszej gry.
Uczestniczył z Legią w Lidze Mistrzów i strzelił gola Realowi. Teraz zagra w IV lidze polskiej!
Kibice zakłócili trening piłkarzy Wisły Kraków. Padło wiele niecenzuralnych słów
Sytuacja Wisły Kraków jest nie do pozazdroszczenia. „Biała Gwiazda” po 21. kolejkach ma tylko 21 punktów na koncie i znajduje się na 13. miejscu w tabeli. Znajdujące się za nią Warta Poznań, Górnik Łęczna i Zagłębie Lubin (będące na 16. miejscu, oznaczającym spadek) mają tylko punkt straty. Przy niekorzystnym układzie spotkań krakowianie mogą lada chwila znaleźć się w strefie spadkowej. Do tego kolejny mecz rozegrają ze wspomnianym Górnikiem Łęczna, który w ostatnich 5 spotkaniach 3 razy wygrał i 2 razy zremisował.
Kibice są na tyle niezadowoleni, że nawet przyjście Jerzego Brzęczka nie powstrzymało ich od przyjścia na trening piłkarzy z zamiarem zwrócenia im uwagi. W sieci pojawiło się nagranie, na którym słychać, jak jeden z kibiców „motywuje” piłkarzy do lepszej gry. Nagranie jest słabej jakości, ale można usłyszeć część „przemówienia”, które jest przede wszystkim bardzo wulgarne. – Gracie taką padakę, że nie da się na to k***a patrzeć! (…) Macie zrobić wszystko, żeby Ekstraklasa została na Reymonta. Macie zap*****lać i walczyć, k***a! – usłyszeli dziś piłkarze Wisły.
Jak podaje „Gazeta Krakowska” zareagować postanowił nowy trener „Białej Gwiazdy”, Jerzy Brzęczek, który zapewnił kibiców, że bierze odpowiedzialność za kolejne wyniki zespołu, ale zaapelował również, by ci dali piłkarzom w spokoju przygotowywać się do kolejnych meczów.